Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choć czasem ktoś podchmielony zachowuje się ciut głośniej, w Solankach jest bezpiecznie

(FI)
Kamery w Alei Dąbów strzegą m. in. pamiątkowych tablic, żeby nie przykleiły się do rąk "złomiarzom"
Kamery w Alei Dąbów strzegą m. in. pamiątkowych tablic, żeby nie przykleiły się do rąk "złomiarzom" Dominik Fijałkowski
Mężczyzna trafił do szpitala. Po Inowrocławiu rozeszła się plotka, że pobito go w Solankach. Czy w parku jest bezpiecznie?

Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu. Policja nie rozwodzi się zbytnio na ten temat. Prowadzi czynności wyjaśniające. Nie wyklucza, że człowiek ten wcale nie został napadnięty, tylko spadł ze schodów. W trakcie upadku bardzo mocno się poturbował.

Przeczytaj także: W Solankach możemy oglądać kwitnące palmy

Obawiać się, czy nie?

Rozmawiamy z właścicielami solankowego punktu handlowego pod chmurką. Ich zdaniem park, to jedno z najspokojniejszych miejsc w mieście: - Owszem, czasem zdarzy się ktoś ciut mocniej podchmielony, kto zachowuje się głośniej od innych, ale burd tutaj nie widzieliśmy. Na pewno nie w pobliżu tężni.

Zagadujemy spacerującego w pobliżu mężczyznę. Okazuje się kuracjuszem. Do Inowrocławia przyjechał z Lublina.
- Jestem w sanatorium już dziesiąty dzień. Sporo spaceruję po waszym parku - opowiada kuracjusz.

Pytamy więc, czy czuje się bezpiecznie w Solankach?
- Jest tu bardzo miło. Nie przytrafiło mi się nic, co wymagałoby interwencji policji - pada odpowiedź.

O tym, że Solanki są miejscem bezpiecznym, zapewnia policja i straż miejska.
- Codziennie przeglądam nasze biuletyny z opisanymi wydarzeniami i muszę przyznać, że znajduje tam niewiele informacji o tym, by w parku dochodziło do przykrych incydentów. Sporadycznie pojawiały się drobne kradzieże - komentuje Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Podobnego zdania jest Zdzisław Feit, komendant straży miejskiej. - W mojej ocenie Solanki są najspokojniejszą częścią miasta. Nie odnotowujemy tam chuligańskich wyczynów. Jeśli już interweniujemy, to nasze działania dotyczą spożywania alkoholu poza miejscami do tego przeznaczonymi, biegających luzem psów czy nieprawidłowo zaparkowanych aut - zauważa Feit.

Komendant przypomina, że park jest pod ciągłą kontrolą. W dzień patrolują go strażnicy i policjanci, a od godz. 19 do 7 rano o bezpieczeństwo dba wynajęta przez miasto firma ochroniarska, współdziałająca ze strażą miejską. Solanki są też monitorowane. Zamontowano tam dodatkowe kamery.

Wszystko widzą

Do tej pory w parku pracowała tylko jedna kamera. W tej chwili jest ich już pięć. Nowe oczy Wielkiego Brata zainstalowano w Alei Dębów oraz w okolicy ogrodów zapachowych.

- Urządzenia czuwają przede wszystkim nad bezpieczeństwem kuracjuszy i inowrocławian. Przy okazji chronią też miejskie mienie. Niestety, wandalizmu nie da się wyeliminować, ale dzięki kamerom można go ograniczyć - twierdzi Ireneusz Stachowiak, zastępca prezydenta.

W Solankach jest bezpiecznie, ale wczoraj w pobliżu tężni interweniowała straż pożarna. Prawdopodobnie ktoś podpalił trawę na pobliskim wale. Czyżby to zdarzenie było wyjątkiem potwierdzającym regułę?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska