Chojnice. Janusz Pachowski zaprezentował koncepcję Centrum Kultury i Promocji

Firma, która jako jedyna zgłosiła się na konkurs, wygrała go przy bardzo wysokiej punktacji sądu konkursowego.

- Byliśmy u was jesienią - mówiła Ewa Pachowska, żona i współpracowniczka Janusza Pachowskiego. - Bardzo się nam ten teren spodobał, urzekła nas ta skarpa z widokiem na starówkę. Staraliśmy się utrzymać te atrakcyjne elementy w naszej koncepcji.

Główne funkcje obiektu, ciągi komunikacyjne i szczegółowe rozwiązania przedstawił Janusz Pachowski. Dla porównania i pokazania, jakie standardy estetyczne są mu bliskie, zaprezentował także inne realizacje swojej pracowni - m.in. centrum administracyjno-informatyczne w Legionowie, halę widowiskowo-sportową w Ostrowcu, uniwersytet w Kielcach, dom kultury w Suchym Lesie.
- Bardzo podobny projekt realizujemy w Sierpcu - mówił Pachowski. - Tyle, że tam oprócz wszystkich typowych dla domu kultury funkcji jest także sala balowa.

A czy będą tu koncerty rockowe, pytał Radek Sawicki. - Tak, ale wszyscy muszą być grzeczni - odpowiadał burmistrz Arseniusz Finster.
Na koniec dostał brawa, bo trudno było nie docenić imponującej bryły, z jasnym i przejrzystym podziałem na poszczególne segmenty. Nie brakowało pytań od licznie przybyłych chojniczan.
- Czy jest możliwość urządzenia tu sali kinowej i projekcji 3D - dociekał Tomasz Winiecki.
Usłyszał, że tak, ale problematyczne jest tylko, czy miasto będzie stać na zakup rzutnika do tej technologii, bo kosztuje on, bagatela, ok. 80 tys. euro...

Kazimierz Jaruszewski chciał wiedzieć, czy będzie miejsce na gastronomię. Musi wystarczyć kawiarnia i to taka, która będzie też urządzać wesela i chrzciny, bo inaczej pewnie się nie utrzyma...

Grzegorz Szlanga interesował się, czy bez problemu dostaną się tu niepełnosprawni oraz parametrami sceny i widowni. Obiekt jest w pełni dostępny dla ludzi na wózkach, są też dla nich windy i toalety. Dariusz Szczepański i Jacek Studziński zwrócili uwagę, czy zalegający na przeszklonym dachu śnieg nie będzie komplikacją, ale zdaniem architekta nie ma się o co martwić. - Dla mnie śnieg może tam leżeć - mówił Pachowski. - A przeszklony dach podnosi jakość przestrzeni, jest jaśniej i bardziej elegancko.