Po raz piąty Bractwo Rycerskie Herbu Tur zaprasza mieszkańców do wspólnej zabawy w fosie miejskiej. Impreza ma już swoją tradycję, ale budziła też swego czasu kontrowersje, bo chojniczanie narzekali, że jest zbyt...głośno. Z dachów spadały dachówki, a uszy dostawały za dużo decybeli po wystrzałach z bombardy.
- Dlatego w tym roku ograniczymy wszelkie wystrzały do niezbędnego minimum - podkreśla Bogdan Kuffel, założyciel chojnickiego bractwa. - Może będzie trochę huku na początku. A potem podczas inscenizacji, bo trudno sobie wyobrazić, żeby oblężenie Chojnic odbywało się w ciszy...
Więcej informacji z Chojnic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chojnice
Trudno jeszcze powiedzieć, ilu będzie uczestników rycerskiej zabawy. Kuffel spodziewa się ok. 150 gości, głównie z Polski północnej. Bractwa rycerskie teraz można spotkać w prawie każdej miejscowości, więc pewnie chętnych na turniej nie zabraknie.
A co czeka tych, którzy zechcą przyjść do fosy, by pooglądać widowisko? O godz. 11.30 będą mogli podziwiać kolorowy przemarsz uczestników turnieju ulicami centrum. O godz. 12 - uroczyste otwarcie, o godz. 12.15 - turniej łuczniczy o nagrodę burmistrza i turniej miecza długiego - nagroda sponsorowana. O godz. 14 walczyć będą oszczepnicy, dla najlepszego nagrodę ufundował przewodniczący rady miejskiej, o godz. 15 odbędzie się turniej miecza i tarczy - nagroda sponsorowana.
Po południu - od godz. 16.30 będzie można podziwiać urok średniowiecznych tańców i zabaw plebejskich, o godz. 19 wystąpi Kwartet Jorgi.
Kulminacja o godz. 20 - będzie to inscenizacja oblężenia Chojnic z 1466 r. W rolę Piotra Dunina, dowódcy wojsk polskich oblegających Chojnice wcieli się Tadeusz Książk, a dowódcę obrony miasta Kaspra Nostyca zagra Aleksander Kikcio.
Nowinką będą profesjonalne walki rycerskie, godz. 21.30, a po nich widowisko Fireshow.
- Po trudach turniejowych zmagań będziemy biesiadować - mówi Bogdan Kuffel.
A zwycięzcy poszczególnych turniejów na pewno będą świętować wygraną i nagrody.