Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Wrzuć pan grosik na Orkiestrę

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 52 396 69 32
Tomasz Baran i Dawid Idczak kwestowali wspólnie.
Tomasz Baran i Dawid Idczak kwestowali wspólnie. Fot. Daniel Frymark
Kiedy wstawali, na dworze było jeszcze ciemno. Przez cały dzień mróz i śnieg dawały się we znaki. - Nawet rękawiczki zamarzały - śmieje się Tomasz Baran, który razem z Dawidem Idczakiem prosił wczoraj mieszkańców o wrzucenie złotówki do puszki.

Było przed 7.00, kiedy zadzwonił budzik. Tomek nocował w sztabie, Dawid spał w swoim domu. Rano wypili herbatę i zjedli po kilka kanapek z pasztetem i paprykarzem. Ubrali się ciepło. - Ale bez kalesonów, bo są niewygodne - mówi Tomek. - Musi wystarczyć naturalne futerko - śmieje się Dawid.

Wyszedł jeszcze na szybki spacer z psem. - Pies wskoczył w zaspę i zniknął - opowiada. Na dwór nie chciało się wychodzić, bo było ciemno i zimno.

Róbta, co chceta

O 8.00 w chojnickim sztabie zbiórka. Podział zadań: część zostaje na miejscu, sortuje drobniaki i wycina serduszka, większość rusza do miasta. Wśród 120 wolontariuszy również Tomasz i Dawid. Pierwszy przystanek: kościół przy Wiśniowej. Ludzie podchodzą do nich różnie. Niektórzy chętnie wrzucają choć złotówkę. Starsza pani krzyczy: - Róbta, co chceta, a ja nie pomogę!

Po ponad dwóch godzinach przytupywania dla rozgrzewki wracają z puszkami do sztabu. Mają tu chwilę na ogrzanie się i wypicie gorącej herbaty, która czeka na zmarzluchów. A potem znowu puszka w dłoń i na ulice. - Staramy się zachęcać, żeby ludzie coś wrzucili - opowiada Tomek. - Niektórzy sami podchodzą, szczególnie dzieciaki. A bywa, że starsi nas chwalą: że tak zimno, a my pomagamy.

Spać idą nad ranem

Przez cały dzień koncerty. - Kiedy zabawa jest pod gołym niebem, często przyłączają się nawet przypadkowi przechodnie - tłumaczy Tomek, który zbiera pieniądze dla Orkiestry od sześciu lat.

Kwesta trwa do wieczora. W międzyczasie podliczane są kwoty. Liczenie pieniędzy trwa zresztą do późnego wieczora. A nawet gdy dzień się kończy, nikt nie myśli o pójściu spać. Młodzi siedzą do 3.00-4.00. - No przecież trzeba pogadać, podzielić się wrażeniami - mówią Tomek i Dawid.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska