O tej niewielkiej wsi z gminy Koronowo pisaliśmy w sobotę. Trzy drużyny w tym dniu startowały w zawodach powiatowych na stadionie Gwiazdy w Bydgoszczy. Kilka dni wcześniej przyglądaliśmy się przygotowaniom drużyn OSP do tych zawodów. Dziewczyny (grupa 12-16 lat) zapewniały, że zdobędą wysokie miejsce, marzyły o zwycięstwie. - Bo po to przecież - mówiły - jedziemy na te zawody.
Jak wyszło? Zapytaliśmy wczoraj naczelnika OSP w Gogolinku, Zbigniewa Paraszczuka. - Nasi chłopcy, ci powyżej 16 lat, zajęli pierwsze miejsce w powiecie - powiedział. Dziewczyny - drugie! A ich rówieśnicy - chłopcy w wieku 12-16 lat - czwarte. Cieszą te lokaty. Zwłaszcza dziewcząt. Przecież w zeszłym roku one były na 9 miejscu. Wierzę, że na zawodach w Inowrocławiu, które rozegrane zostaną 9 czerwca, one staną na najwyższym podium. Wszyscy o tym marzymy...
Zbigniew Paraszczuk pracuje jako listonosz. Ale z zamiłowania jest strażakiem. Ma 62 lata i od prawie 50 lat jest strażakiem OSP.
Najpierw jako młodzik w Nowaczkowie, potem w Wierzchucinku i od bardzo dawna w Gogolinku, gdzie od 30 lat pełni zaszczytną funkcję naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej. Prezesem OSP jest w Gogolinku od dawna poseł Wojciech Mojzesowicz.