- Czy zaskoczyło zawodników i władze klubu wprowadzenie nowych tłumików do motocykli już od najbliższej kolejki?
- Spodziewaliśmy się, że nowe tłumiki zaczną w końcu obowiązywać, ale nie od teraz. To nagła decyzja, która jednak komplikuje zawodnikom przygotowania do najbliższego meczu. Uważam, że spokojnie można było wprowadzić nowe tłumiki z chwilą rozpoczęcia rundy rewanżowej.
- Czy wszyscy zawodnicy przetestowali nowe tłumiki?
- Ten problem ma każdy zawodnik w Polsce, nie tylko nasi. Przede wszystkim trudno jest w ogóle kupić nowy tłumik. Brakuje ich na rynku. Są przypadki, że zawodnicy muszą przepłacać. Nie jest to zdrowa sytuacja. Zarząd GTŻ stara się, aby każdy z naszych młodzieżowców miał niezbędny sprzęt, także nowe tłumiki. Pomagaliśmy też Mateuszowi Lampkowskiemu zdobyć tłumik, chociaż jest on na kontrakcie zawodowym. Nie sądzę, aby każdy z zawodników, nie tylko GTŻ, zdążył je odpowiednio przetestować. Obawiam się, że także obcokrajowcy nie od razu się odnajdą. Jednak jeżdżą w Polsce na innych motocyklach, niż na zagranicznych torach. I muszą w nie wmontować nowe tłumiki, z którymi silnik powinien być inaczej skonfigurowany. Wielu żużlowców ma swoich tunerów za granicą. Czy zdążą wysłać im silnik do przestrojenia, dać czas mechanikowi na pracę i odebrać, w kilka dni? To raczej niemożliwe. Nie załadują też do samolotu motocykli, które mają w Anglii czy Szwecji na tamte tory i nie przywiozą ich do Polski.
- Będą więc problemy w meczach w tę niedzielę?
- Nie do końca o wynikach będą decydować umiejętności i forma, tylko szczęście i to, kto zdoła od razu się dopasować z nowymi tłumikami. Należy liczyć się z przypadkowością. To się z czasem zmieni na lepsze.
- Dużo zmieni się też w klubie. Dziś, 20 maja, zdajecie miastu obiekty GTŻ.
- To, co należy do samorządu, przekażemy Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Nieruchomościami. Jeśli planowane są inne, poza sportowymi, imprezy na stadionie, które mają przynieść miastu dochód, to pomożemy je organizować.
- Przebudową stadionu, a najpierw oświetlenia, zajmie się więc wyłącznie miasto?
- Tak. Postanowione już jest, że nowe oświetlenie będzie gotowe na rozpoczęcie przyszłego sezonu. Kiedy ruszy ta inwestycja, nie wiadomo. Nie jestem też pewien, co będzie trzeba przebudować i pod którą ligę.
- Czyżby GTŻ chciał awansować do ekstraklasy?
- Jeśli tylko pojawi się taka szansa, to na pewno nie zwolnimy tempa. Żeby później ktoś nie mówił, że nie braliśmy pod uwagę awansu. Na razie drużyna jest w pełnym gazie. O ile tylko nic nie przeszkodzi, ekstraliga też wchodzi w grę.