https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co łaska w regionie, czyli ile dajemy na tacę?

Katarzyna Piojda
sxc.hu
Kościół, do którego należy 10 tys. wiernych, musi przekazywać średnio 60 tys. zł diecezji.

www.pomorska.pl/forum

Dajecie Państwo na tacę? Jeśli tak, to ile? Ile ofiarujecie za intencję mszalną?

Jak ochrzcić dziecko albo wziąć ślub, to w parafii pw. Chrystusa Króla we Włocławku. Ten kościół uznawany jest za... najtańszy - wynika z rankingu na portalu colaska.pl.

Za słowem "co łaska" idą zazwyczaj konkretne stawki. W niektórych parafiach księża nie biorą np. mniej niż 300 złotych za udzielenie ślubu albo stówki za chrzest.

Przeczytaj także:Wielka świątynia, hotel, spa, baseny - to plany ojca Rydzyka

Ksiądz odmawia wzięcia

Ale... - Są osoby, od których pieniędzy nie przyjmujemy, nawet, jeśli nam chcą je ofiarować - mówi ks. Ryszard Pruczkowski, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała na bydgoskim Szwederowie. - Nie bierzemy ich na przykład od niepracujących par studentów, które zamierzają się pobrać. Nie pobieramy też opłat od rodzin wielodzietnych chcących u nas ochrzcić dziecko i za pogrzeb noworodka.

Przeczytaj także:Kościół chce zmienić pogrzebowe zwyczaje. Może być problem z mszą i pochówkiem jednego dnia

Tyle, że takie parafie należą do nielicznych w regionie. Na portalu www.colaska.pl pojawił się ranking... najdroższych i najtańszych "usług" świadczonych przez kościoły z kraju, w tym i z naszego regionu.

We Włocławku najtaniej

Na 546 parafii w Kujawsko-Pomorskiem, najtańsza jest ta pw. Chrystusa Króla przy ul. Siewnej we Włocławku. Wygrała w kategorii "msza" i "chrzest". Tu za intencję mszalną wierni płacą średnio 10 złotych. Inne "usługi" też są tańsze niż w większości kościołów. Za udzielenie ślubu tutejsi księża pobierają przeważnie 50 złotych, chrzest - 20. Wydanie zaświadczenia dla świadka na ślubie albo chrzestnego to wydatek 2 złotych. Drogie jednak mają wypominki, bo 25 złotych. We wspomnianej parafii w Bydgoszczy "kosztują" one od 2 do 20 złotych.

Znacznie więcej funduszy wierni zostawiają w parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej przy ul. Ogrody w Bydgoszczy. Z rankingu dowiadujemy się, że za ślub dają przeważnie 300 złotych, a za wypominki - 45.

Trzy razy mniej - i to za mszę - płacą rodziny z parafii św. Mikołaja (ul. Kościelna, Grudziądz). Ten kościół, dzięki internautom, uplasował się na trzeciej pozycji wśród "najtańszych mszy".

Luksusy?

Najtańsze pogrzeby w regionie odprawiane są we włocławskiej parafii Chrystusa Króla (50 złotych) i kościele Miłosierdzia Bożego i Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej w Toruniu, przy ul. Św. Faustyny. Rodzina ofiaruje do 300 złotych.

Niektórzy zastanawiają się, na jakie luksusy pieniądze są wydawane przez kapłanów. - W dużych parafiach księża z samych niedzielnych kolekt podczas wszystkich mszy mogą uzbierać 3 tysiące. Półtora miesiąca pracuję, żeby tyle zarobić - mówi pan Janusz z Bydgoszczy.

Z drugiej strony

Zdaniem księży to wcale nie tak wygląda. - Co roku parafie muszą przekazywać część pieniędzy do diecezji - mówi jeden z księży, chcący zachować anonimowość. - Kwota zależy od liczby parafian, obojętnie, czy praktykują, czy nie. Do mojego kościoła należy około 10 tysięcy wiernych. Rocznie musimy odprowadzać średnio 60 tysięcy złotych. Pieniądze są przekazywane m.in. na misje, szkoły katolickie, seminaria, cele charytatywne, utrzymanie księży-emerytów i ich domów.

Wydatki liczą też księża, którzy budują kościoły. - Na samo otynkowanie zakrystii biura parafialnego zapłaciłem wczoraj 25 tysięcy - dodaje ks. Pruczkowski. - Przy budowie nie możemy liczyć na dotacje.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 30

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
szakal
Bzdura, nie generalizuj . To nadal ploty, które powstały na skutek sporadycznych przypadków.
P.S. Coraz "piękniejsze" płaszczyki w nikach dobierasz

Sporadyczne przypadki? jesteś ślepy lub zwiazany z klerem.
G
Gość
Taaak, nie masz grzechu ale i też chrztu i slubu, chyba że po odpowiednej daninie załatwisz w sąsiedniej parafii.

Bzdura, nie generalizuj . To nadal ploty, które powstały na skutek sporadycznych przypadków.
P.S. Coraz "piękniejsze" płaszczyki w nikach dobierasz
s
szakal
Co za bzdety opowiadasz. Nie prawda że są narzucone opłaty na okoliczność Chrztu, ślubu itp. - są jakieś tam przyjęte przez dana parafię, co nie równa się obowiązkowe. Nikt nikogo do niczego nie zmusza i jak nie zapłacisz ,bo Cie nie stać to nie masz grzechu.

Taaak, nie masz grzechu ale i też chrztu i slubu, chyba że po odpowiednej daninie załatwisz w sąsiedniej parafii.
G
Gość
Obowiązek - to obowiązek. Jak go zwał tak go zwał. Możesz się wić jak piskorz i tak z tego obowiązku się nie wykręcisz. Nie płacąc popełniasz grzech p-ko V przykazaniu. Nie przejmuj się . Przy pierwszej lepszej okazji wyspowiadasz się = zresetujesz konto i od nowa będziesz mógł(ła) nie dawać = grzeszyć. I tak w kółko.
Kwota to tylko rzecz umowna, a zależna jest od "potrzeb Kościoła". W mojej parafii, gdzie się urodziłem pan ksiądz zbierał na ogrzewanie kościoła od czasów jak tylko pamiętam. Tak ok. I Komunii. W miedzy czasie zmienili się czterej proboszczowie. W końcu ogrzewanie powstało , ale tylko takie, które dmucha panu księdzu pod suknię przy ołtarzu. Reszta marznie. Trwało to jakieś dwa pokolenia.
"Z tym wyżej" to był nie szedł - nikt tam cię nie przyjmie z tak błahą sprawą. Każą napisać list - na który nie otrzymasz odpowiedzi.

Co za bzdety opowiadasz ? Należałeś kiedyś tak na prawdę do jak zwiesz "firmy" Kościół Katolicki ? Z tego co widzę to nie. Swoje wypowiedzi w tym temacie opierasz tylko na plotkach . Nie prawda że są narzucone opłaty na okoliczność Chrztu, ślubu itp. - są jakieś tam przyjęte przez dana parafię, co nie równa się obowiązkowe. Nikt nikogo do niczego nie zmusza i jak nie zapłacisz ,bo Cie nie stać to nie masz grzechu. Przestań się wymądrzać w temacie w którym jesteś tylko teoretykiem , karmionym sensacją.
P
Piotr
Pozdrawiam nowy temat to by pasował ,po przeczytaniu zebysmy Polacy na uczyli sie pisac ale nie literacko ,ale mniej ublizać ,i pisać wulgarnie na kazdy temat ,a przede wszystkim za stanów się że to nie jest Ladnie kogo się nie widzi ubliżac mu Piotr
b
bis
5. Wierni są zobowiązani dbać o potrzeby Kościoła - A gdzie jest napisane, że regularnie i co niedziela, gdzie jest określona w przykazaniu kwota ?
Nie ma i nigdy nie będzie. Jeśli opłaty są wymuszone, określane konkretna kwotą to są one niezgodne z prawem. Ludzie po prostu się nie sprzeciwiają i płacą a potem płaczą.
Wystarczyło by takie nadużycie zarejestrować i udać się z tym wyżej. Nie wierzę , że pozostanie ten fakt bez echa i pozytywnego rozwiązania dla parafianina.
Ja płacę ile mogę i kiedy mogę. Nikt mnie do niczego nigdy nie zmusił.

Obowiązek - to obowiązek. Jak go zwał tak go zwał. Możesz się wić jak piskorz i tak z tego obowiązku się nie wykręcisz. Nie płacąc popełniasz grzech p-ko V przykazaniu. Nie przejmuj się . Przy pierwszej lepszej okazji wyspowiadasz się = zresetujesz konto i od nowa będziesz mógł(ła) nie dawać = grzeszyć. I tak w kółko.
Kwota to tylko rzecz umowna, a zależna jest od "potrzeb Kościoła". W mojej parafii, gdzie się urodziłem pan ksiądz zbierał na ogrzewanie kościoła od czasów jak tylko pamiętam. Tak ok. I Komunii. W miedzy czasie zmienili się czterej proboszczowie. W końcu ogrzewanie powstało , ale tylko takie, które dmucha panu księdzu pod suknię przy ołtarzu. Reszta marznie. Trwało to jakieś dwa pokolenia.
"Z tym wyżej" to był nie szedł - nikt tam cię nie przyjmie z tak błahą sprawą. Każą napisać list - na który nie otrzymasz odpowiedzi.
G
Gość
Bardzo mądre- bardzo. I jakie zachęcające. Myślę, że wielu błądzących, zagubionych i niezdecydowanych po przeczytaniu tego wpisu juz wie co zrobić. Tak trzymać i nie popuszczać.
Ps. Dawanie na tacę nakazuje ci V przykazanie więc większego wyboru nie masz. Albo dawać albo grzeszyć p-ko V przykazaniu.

5. Wierni są zobowiązani dbać o potrzeby Kościoła - A gdzie jest napisane, że regularnie i co niedziela, gdzie jest określona w przykazaniu kwota ?
Nie ma i nigdy nie będzie. Jeśli opłaty są wymuszone, określane konkretna kwotą to są one niezgodne z prawem. Ludzie po prostu się nie sprzeciwiają i płacą a potem płaczą.
Wystarczyło by takie nadużycie zarejestrować i udać się z tym wyżej. Nie wierzę , że pozostanie ten fakt bez echa i pozytywnego rozwiązania dla parafianina.
Ja płacę ile mogę i kiedy mogę. Nikt mnie do niczego nigdy nie zmusił.
b
bis
A ja jako osoba wierząca i praktykująca będąca w ten sposób członkiem wspólnoty kościoła czuję się odpowiedzialny za materialna stronę i świątyni i jej gospodarza proboszcza i wikariuszy. Uważam iż w tej sytuacji dawanie na tacę jest moim obowiązkiem. Co tydzień daję 10zł i nie będę jak inni narzekał że to nie wiadomo jaka łaska.
Jeśli uważasz inaczej nie dawaj nie narzekaj nie pojawiaj się w świątyni i nie chciej od kościoła żadnych sakramentów.

Bardzo mądre- bardzo. I jakie zachęcające. Myślę, że wielu błądzących, zagubionych i niezdecydowanych po przeczytaniu tego wpisu juz wie co zrobić. Tak trzymać i nie popuszczać.
Ps. Dawanie na tacę nakazuje ci V przykazanie więc większego wyboru nie masz. Albo dawać albo grzeszyć p-ko V przykazaniu.
j
jo
Zamiast na tacę to lepiej przeznacz na kupno słownika.
A ty polonisto/stko tylko sie przypadkiem nie posraj! Widziałem gorszych, i jakoś wytrzymałem.
S
Służewiak
A ja jako osoba wierząca i praktykująca będąca w ten sposób członkiem wspólnoty kościoła czuję się odpowiedzialny za materialna stronę i świątyni i jej gospodarza proboszcza i wikariuszy. Uważam iż w tej sytuacji dawanie na tacę jest moim obowiązkiem. Co tydzień daję 10zł i nie będę jak inni narzekał że to nie wiadomo jaka łaska.
Jeśli uważasz inaczej nie dawaj nie narzekaj nie pojawiaj się w świątyni i nie chciej od kościoła żadnych sakramentów.
C
Celestyn
Daje na tacę 2 zł,gdy zbierają w drugą niedzielę miesiąca na remont kościoła i budują w mojej parfii kościół filialny to daję 10 zł,na kolendę 20 zl. Daję bo wiem że Kościół musi się utrzymać,a ja jestem katoliczką i chcę aby wszystko księża opłacili.

A nie lepiej ,,dawać'' za ,,Bóg zapłać'' ?
G
Gość
Daje na tacę 2 zł,gdy zbierają w drugą niedzielę miesiąca na remont kościoła i budują w mojej parfii kościół filialny to daję 10 zł,na kolendę 20 zl. Daję bo wiem że Kościół musi się utrzymać,a ja jestem katoliczką i chcę aby wszystko księża opłacili.

Zamiast na tacę to lepiej przeznacz na kupno słownika.
G
Gość
ile dajecie na tacę podczas niedzielnej mszy? ;>

Daje na tacę 2 zł,gdy zbierają w drugą niedzielę miesiąca na remont kościoła i budują w mojej parfii kościół filialny to daję 10 zł,na kolendę 20 zl. Daję bo wiem że Kościół musi się utrzymać,a ja jestem katoliczką i chcę aby wszystko księża opłacili.
R
Ringo
Ja sadziłem, że jesteś w "temacie" natomiast przytoczona "Rzepa" jak zwykle mówi półprawdy.

Ksiadz zatrudniony, tak jak każdy, jest opodatkowany /emeryci też odprowadzają skladki na ubezpieczenia pracujac dodatkowo/natomiast ich działalnośc ekumeniczna i uzyskiwane z tego tytułu przychody są nieopodatkowane, stąd min. kilka lat temu ujawnione afery z udziałem ksieży w których cwani tzw bizesmeni wykazywali w rozliczeniach z fiskusem przekazywanie na rzecz koscioła wysokich sum, uszczuplajac tym samym wysokosc swego podatku, a ksieża potwierdzajac fikcyjne otrzymywanie tych sum otrzymywali znikomą częśc tych kwot. W ten sposób w świetle prawa oszukiwano Skarb Państwa /więc nas wszystkich/

Inną kwestią związaną z brakiem opodatkowania Koscioła były afery z sprowadzanymi samochodami, które ksieża nastepnie sprzedawali.

Jak sadzisz kto na tym zbijał mamone?

Sprawy finansowe Kościoła w aspektach stosunków Państwo-Kościół reguluje Konkordat który jasno precyzuje miejsce Kościoła w systemie finansowym Państwa.
R
Ringo
A czy wiesz jak sa finansowani kaplani katoliccy w innych krajach europejskich?

"Umieram z ciekawości" ujawnij.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska