Najczęściej w zamian za kwiaty młodzi proszą gości o maskotki, książki, gry planszowe i puzzle, które następnie oddają do domów dziecka.
- Przed ślubem wybrałam się z narzeczonym do dyrektorki takiej placówki - opowiada Agnieszka z Bydgoszczy. - Zapytaliśmy, czy nie potrzebują zabawek i książek.
Państwo młodzi, wypisując później zaproszenia dla gości, zaznaczyli, że zamiast kwiatów wolą pluszowe misie i gry dla dzieci.
- Bukiety szybko uschną - słyszmy dalej od młodej mężatki. - A tak przynajmniej maluszki będą miały nowe zabawki.
Dzieciaki zyskają
Niektóre pary proszą gości o kosmetyki dla niemowląt, smoczki oraz butelki, które także ofiarują później domom dziecka. Przy założeniu, że na ślub przyjdzie około 40 osób i co druga zamiast kwiatów przyniesie rzeczowy podarunek, para młoda może zgromadzić pokaźny zbiór pomocnych dla domów dziecka przedmiotów.
Wspierają fundacje i stowarzyszenia
Bywa i tak, że państwo młodzi proszą gości o datki na konkretną fundację lub stowarzyszenie. Czasami nowożeńcy zbierają pieniądze na pomoc w leczeniu przewlekle chorego dziecka. Informują wcześniej gości o szczegółach.
Taka forma wspierania potrzebujących spotyka się z dużą aprobatą nie tylko samych gości, ale także kolejnych par, które podchwytują pomysł i wprowadzają go w życie podczas swojego ślubu.
Szczęście w miłośći już mają... teraz pora na totka
Ostatnio dosyć popularne stały się również kupony do gry w totolotka. Nowożeńcy piszą na zaproszeniach, że szczęście w miłości już mają, więc czemu nie spróbować szczęścia w grze.