Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co siedemnaste dziecko było napastowane online

(awe)
Dzieci w internecie są narażone na wiele niebezpieczeństw
Dzieci w internecie są narażone na wiele niebezpieczeństw sxc.hu
Co czwarty maluch kontaktuje się z nieznajomymi. A co siedemnasty był napastowany online - wynika z najnowszego raportu.

- Nasza-Klasa, portale z grami, forum fanów Harry'ego Pottera - Kamila Makowska, mama 11-letniej Zuzi wylicza strony internetowe, na które wchodzi jej córka. - Wiem, co robi Zuza w sieci, bo korzystamy ze wspólnego komputera - zapewnia bydgoszczanka.

Tymczasem z opracowanego przez dr Lucynę Kirwil raportu dotyczącego bezpieczeństwa dzieci w internecie wynika, że polskie nastolatki częściej niż ich rówieśnicy z Europy łączą się z siecią ze swojego komputera. Rodzice mają więc nad nimi mniejszą kontrolę.

Przeczytaj także:Co łączy płyn do higieny intymnej i syrop na kaszel? Ostro walą - określa młodzież

W sieci buszują coraz młodsi - statystyczne polskie dziecko swoją przygodę z internetem zaczyna w wieku 9 lat. Nie zawsze jednak jest do tego dobrze przygotowane. Efekty?

Z częściowego raportu z badań EU Kids Online wynika, że prawie co siódme polskie dziecko widziało w sieci materiały związane z seksem. Co dwunaste spotkało się twarzą w twarz z poznanym przez internet nieznajomym, a co siedemnaste było napastowane w sieci.

Dlatego m.in. tydzień temu ruszyła kampania: Biblioteka - miejsce bezpiecznego internetu. Ma uczyć dzieci, jak radzić sobie z niebezpieczeństwami w sieci. Podczas specjalnych kursów online tajniki bezpiecznego surfowania zdradzać będą m.in. Krzysztof Hołowczyc czy Ewa Farna. Na razie w naszym województwie chęć przyłączenia się do kampanii zadeklarowało tylko 15 osób. Wśród nich są m.in. pracownicy Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Bydgoszczy.

- Informację o kampanii wypatrzyła w czwartek koleżanka: Beata Cieślińska - mówi Ewa Bedełek, kierowniczka wydziału informacyjno-bibliograficznego biblioteki. - Chcielibyśmy, żeby uczniowie, którym zdarza się korzystać z internetu w naszej bibliotece, wiedzieli, jak się bezpiecznie poruszać w sieci.
Z raportu wynika, że najlepszą metodą na uchronienie dziecka przed niebezpieczeństwami internetu jest zwykła rozmowa i wspólne spędzanie czasu przed komputerem. I choć dorośli często myślą, że ich pociechy wolą rozmawiać o komputerach z rówieśnikami - badania pokazują, że większość dzieci woli zwrócić się po pomoc do dorosłych. Niestety - nie wszystkie.

Ale i na to jest sposób. - Można na przykład poprosić dziecko o pomoc - podpowiada Katarzyna Zygmunt z Fundacji Dzieci Niczyje, która - razem z Fundacją Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego - organizuje biblioteczną kampanię. - Niech pomoże nam założyć skrzynkę mailową albo zalogować się na Facebooka. I już mamy dobrą okazję, żeby podpytać dziecko o zabezpieczenia, jakie samo stosuje w sieci. Ważne jest, że wówczas nie mamy do czynienia z umoralniającą rozmową. To nastolatek stoi na pozycji nauczyciela i eksperta.

Na szczęście z raportu wynika też, że większość dzieci wie - przynajmniej teoretycznie - jak radzić sobie z cyberprzemocą. Gorzej z rodzicami. - Zdarza się, że dorośli myślą, że ten problem ich nie dotyczy - mówi Katarzyna Zygmunt. - Rodzic wie co to cyberprzemoc, zdaje sobie sprawę, że nastolatki spotykają się ze znajomymi poznanymi przez internet. Ale jest przekonany, że zdarza się to innym. Niestety, często się myli.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska