https://pomorska.pl
reklama

Co stoi za sukcesem chińskiego tenisa stołowego?

Mateusz Ptaszyński
Na zdjęciu jeden z najlepszych - Wang Hao
Na zdjęciu jeden z najlepszych - Wang Hao Pierre-Yves Beaudouin/wikimediacommons
Tenis stołowy to dyscyplina zdominowana przez jeden kraj - Chiny, hegemon tego sportu. Świadczy o tym ilość zdobytych medali podczas Mistrzostw Świata – 417,5 (medale deblowe z różnych ugrupowań liczone są jako 0.5 medalu), w tym 149 koloru złotego. Na drugim miejscu plasują się Węgry z ilością 200,5 tylko 68 z nich jest za pierwsze miejsce. Dlaczego Chińscy zawodnicy są poza zasięgiem innych pingpongistów?

Należy się cofnąć do około 1950 roku. Już wtedy trwał wyścig Chin z zachodem we wszystkich dziedzinach. Dotyczy to również płaszczyzny sportowej. Komunistyczne państwo nie chciało wydawać ogromnych pieniędzy na daną konkurencję. Dodatkowo ten sport musiał być niezbyt popularny w innych regionach świata. To właśnie w latach 50. XX wieku Mao Zedong zadecydował, że tenis stołowy zostanie sportem narodowym. W azjatyckim kraju w ping ponga gra ponad 200 milionów osób.

Chiński rząd w 2016 roku przedstawił postulat, w którym zdeklarował zwycięstwo Mistrzostw Świata w piłce nożnej do 2050 roku. Swoją tezę pokrywają odpowiednimi argumentami na temat szkolenia i treningów przyszłych triumfatorów. Należy wnioskować, że kraj bardzo skrupulatnie dąży do swojego celu, ponieważ podobne zdania padały przed uznaniem ping ponga jako sportu narodowego. W 2005 roku magazyn USATT wydał artykuł Larry’ego Hodgesa i Changa Yinghua. Autorzy zdradzili tajniki szkolenia przyszłego gracza tenisa stołowego według chińskich zasad.

Trenują bardzo dużo. Każdego dnia przy stole po 7 godzin, oprócz tego ćwiczenia fizyczne. Sportowcy mają dwie jednostki treningowe dziennie: poranną i popołudniową. Największą przewagę tworzą poprzez sparingi. Nie są to normalne mecze z innymi zawodnikami z drużyny. Ich sparingpartnerzy to „profesjonaliści”. Jest pewien haczyk. Odwzorowują styl gry najlepszych zawodników spoza granic ich kraju. Jeden z autorów tekstu, Chang Yinghua był z „profesjonalnym” sparingpartnerem. Jego zadaniem była nauka stylu gry danego zawodnika oraz przeniesienie go na treningi z reprezentantami Chin. Często podróżował, aby na żywo zobaczyć jego grę i poznać go osobiście.

Kolejna zasada to mecz treningowy dwóch na jednego. Polega na stworzeniu duetu, w którym jeden z zawodników ma bardzo dobry forehand, a drugi backhand. Tym samym powstaje „zawodnik idealny”. Zastosowanie takiej strategii prowadzi chińskich pingpongistów do osiągnięcia granic możliwości. Przez wiele lat tego rodzaju trening był tajemnicą narodową.

Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zawodnicy nie omijają psychologa sportowego. Różnicą jest połączenie sesji typowej dla psychologa z elementami taktycznymi. Celem spotkań jest wyegzekwowanie jak najlepszej strategii do pokonania rywala pod presją. Według Zhou Zuyi z Shanghai Daily: „Wtajemniczeni wyrażają najwyższe uznanie ludziom z zaplecza, którzy poświęcają się analizie gry przeciwników oraz rozwojowi nowych technik i strategii. Opracowują oni schemat gry przeciwko każdemu ważniejszemu zagranicznemu zawodnikowi, ten zaś jest wdrażany przez sparingpartnerów, których jedynym zadaniem jest naśladowanie gwiazd z całego świata”.

Autorzy artykułu podsumowują możliwość pokonania Chińczyków słowami: "jest to możliwe, ale czy wykonalne, czas pokaże". My natomiast wiemy, że nikt do dnia dzisiejszego nie zagroził ich pozycji.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Skrzydłokwiat po tym zakwitnie bujnie i wystrzeli mnóstwem nowych, młodych liści

Skrzydłokwiat po tym zakwitnie bujnie i wystrzeli mnóstwem nowych, młodych liści

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska