https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej zatruć salmonellą na Pomorzu

Ewa Andruszkiewicz
Jacek Babicz
W całej Polsce wzrasta liczba zatruć salmonellą. Najwięcej przypadków zachorowań notuje się w województwach lubelskim i pomorskim.

Dane pomorskiego sanepidu nie pozostawiają złudzeń. Z roku na rok liczba osób zakażonych salmonellą w naszym regionie wzrasta. W 2014 roku było ich 479, w 2015 - 540, a w 2016 - 785. Od początku tego roku zanotowano już 143 przypadki choroby, a najgorsze wciąż przed nami. - Liczba zachorowań na salmonelozę jest największa w okresie letnim - mówi Anna Obuchowska, zastępca pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego. - W pierwszej połowie bieżącego roku największą zapadalność można zaobserwować w powiecie wejherowskim, nowodworskim, kwidzyńskim i człuchowskim - dodaje.

W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się dzieci do dziewiątego roku życia, osoby starsze i pacjenci z przewlekłymi chorobami.

Czytaj też: Dofinansowanie dla pomorskich szpitali na walkę z chorobami cywilizacyjnymi

- Źródłem zakażenia są głównie zwierzęta, ale zarazić można się także od człowieka zakażonego, który wydala bakterie Salmonella z kałem - mówi dalej Obuchowska. - Zakażenie może szerzyć się pośrednio, głównie przez żywność zakażoną pierwotnie lub wtórnie - poprzez skażone sprzęty kuchenne, maszyny, urządzenia używane podczas przerobu, produkcji, transportu, magazynowania czy sprzedaży żywności. Dlatego spożywanie surowych jajek albo nieprzetworzonego termicznie mięsa, np. w postaci tatara, zwłaszcza uzyskanych z hodowli nieobjętych nadzorem, niesie ryzyko zakażenia.

Potocznie mówi się, że salmoneloza to choroba brudnych rąk. Aby się przed nią chronić, należy przestrzegać zasad higieny osobistej oraz warunków higieniczno-sanitarnych przygotowywania i przechowywania żywności.

Do objawów zatrucia salmonellą należą ból brzucha, ból głowy, wymioty, biegunka i podwyższona temperatura. Jeśli chodzi o leczenie, zwykle wystarcza kilkudniowa dieta i leki przeciwbiegunkowe. Jeśli jednak objawy nie ustępują przez dwa-trzy dni, trzeba udać się do lekarza, który przepisze antybiotyk.

[email protected]

Zobacz też: Nagły wzrost zachorowań na salmonellę. Jak się chronić przed zatruciem?

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
majkowska1

No niestety ale sanepid jest jaki jest. To jak dziala wystarczy zobaczyć oglądając programy pani Gessler. Jaki syf niektore knajpy maja na zapleczu. Sanepid tego nie widział i pozwolił funkcjonowac knajpom?

Swoją drogą to dziwie się zatruciom skoro salmonella ginie w niewysokiej temperaturze 60-65 stopni

G
Gość

Nie śpi, nie śpi.   Tylko wszyscy wyjechali na urlopy i wszyscy żrą te same badziewie.   Bardzo dobra zmiana.   Gdyby  dokładnie sprawdzili producentów, sklepy, knajpy i knajpki to by dopiero było.  Ale wszystkich zamknąć nie mogą, bo byłby za duży szum.  Niech więc żrą co jest, płacą i nie narzekają.

O
Obudzić SANEPID
Latem łatwo o zakażenia, a SANEPID śpi?. Food Trucki w których niechlujni sprzedawcy podają potrawy oraz brudne kosze i wózki w marketach są głównym źródłem zachorowań na żółtaczkę.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska