Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czernikowo. Nie godzą się na wysokie podatki

Paweł Marwitz
Kamila Mróz
Nie ma akceptacji mieszkańców gminy Czernikowo na tak znaczący wzrost podatków. Po petycji, którą złożyli w gminie, sprawą w trybie pilnym zajmą się radni.

Zdaniem części mieszkańców podatki zostały podniesione zbyt drastycznie. Takiego wzrostu nie są oni w stanie zaakceptować. Spontanicznie uzgodnili, że swoje racje przedstawią władzom gminy. W środę blisko sto osób przyszło złożyć w urzędzie petycję, w której żądają zmniejszenia obciążeń podatkowych.

- Chcemy w ten sposób wpłynąć na rządzących, aby zmienili swoje decyzje - mówi Janusz Nejman, rolnik z Czernikówka, jeden z autorów petycji. - Rolnicy muszą w tym roku płacić za swoją ziemię o prawie połowę więcej niż dotychczas. Działkowcy wydadzą aż o 80 proc. więcej. W górę poszły też inne stawki.
Zmiany wójt gminy tłumaczy koniecznością ich aktualizowania.
- Wysłuchaliśmy uwag mieszkańców i ich sugestii - mówi Zdzisław Gawroński, wójt gminy Czernikowo. - Petycją zajmie się Rada Gminy. Wójt jest jedynie organem wykonawczym. Nie mam kompetencji podjęcia decyzji w tej sprawie. Podatek rolny jest wyższy o 39 proc., ale my go nie podwyższyliśmy, a jedynie ustaliliśmy, jak to przewiduje ustawa.

Jak ustawa przewiduje

Wójt przypomina, że rada ma prawo jedynie obniżyć ten podatek, ale radni w tym roku zdecydowali, że obniżki nie będzie.
- Jedynie w ubiegłym roku wyjątkowo podatek został obniżony - dodaje Gawroński. - Owszem niektóre inne Rady Gmin zdecydowały o obniżce. Wielu rolników uważa, że podatek rolny nie jest dla nich największym obciążeniem, dlatego nie postulowali jego obniżki. Zdania są podzielone.
W tym roku wzrósł również podatek od nieruchomości o blisko 10 procent. W tym przypadku władze zapewniają, że nie odbiegają od innych gmin. Podatek od środków transportowych również jest wyższy o około 10 procent. W obu przypadkach stawki nie były podnoszone od dwóch lat.
Zdaniem jednego z mieszkańców gminy nieuczciwe jest zwiększanie obciążeń finansowych, w sytuacji, gdy mamy do czynienia ze spowolnieniem w rozwoju gospodarczym oraz przy jednoczesnym zwiększaniu pensji wójta.

W kiszeni wójta

- Nasz wójt zarabia około 12 tys. zł brutto - mówi nasz czytelnik. - Tak dużo otrzymuje niewielu wójtów, a nawet burmistrzów w naszym regionie. Jeśli mamy ponosić obciążenia finansowe to solidarnie, niech i nasze władze gminy obetną sobie wynagrodzenia. Trzeba przecież ograniczać wydatki.
Pensję wójta radni podnieśli rok temu.
Zdaniem Zdzisława Gawrońskiego takie opinie to nic innego jak naciąganie sprawy.
- Rada ustaliła moje wynagrodzenie w obiegłym roku, to jest 12 tys. zł brutto - wyjaśnia Wójt Gawroński. - Doceniła w ten sposób moją dotychczasową pracę. Jesteśmy jedną z nielicznych gmin, która aż 30 proc. budżetu przeznacza na inwestycje.

Przy otwartej kurtynie

Teraz mieszkańcy zamierzają bacznie przyglądać się działaniom wójta i Rady Gminy. Chcą, aby wszystkie decyzje w tej sprawie podejmowane były przy podniesionej kurtynie. Zamierzają ponownie pojawić się w urzędzie na wtorkowym spotkaniu radnych.
- We wtorek na godz. 14.00 wybieramy się na spotkanie radnych - zapowiada Janusz Nej-man. - Po wyborach zostaliśmy praktycznie bez opozycji. Nasz władza stała się przez to arogancka i robi, co chce. Wpływy z wyższych podatków i tak mają małe znaczenie dla budżetu, a dla samych mieszkańców to duże obciążenie. Zgadzamy się na rozsądne podwyżki, ale nie na tak duże wzrosty. Na razie złożyliśmy petycję, jeszcze nie protestujemy. Zaczniemy, jeśli wójt i rada nie zastosują się do naszych żądań. Będziemy walczyć do końca.
Przewodniczący Rady Gminy jeszcze nie zapoznał się z petycją mieszkańców, ale już podjął decyzję, że we wtorek odbędzie się posiedzenie połączonych komisji.

Potrzebują analizy

- Ten skok podatku rolnego wynika z tego, że w ubiegłym roku w szczególnym przypadku zastosowaliśmy po suszy obniżkę - tłumaczy Czesław Makowski, przewodniczący Rady Gminy w Czer-nikowie. - Gdy ustalaliśmy stawki, nie mieliśmy wiedzy o takich skutkach kryzysu. Podatek od niezabudowanych działek również wzrósł o ok. 60 proc, ale wynikało to z tego, że przez lata był on zaniżony. Pozostałe podatki podwyższyliśmy jedynie o inflację. We wtorek wrócimy do dyskusji, zlecimy też ekspertyzę prawną, czy możemy dokonać ewentualnych zmian w stawkach.
Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska