Już za kilka tygodni nastąpi otwarcie galerii handlowej w Inowrocławiu. Marcin Wroński z ruchu "Nowy Inowrocław" obawia się, że właściciele sklepów w centrum przegrają z nową placówką.
Podaje konkretne przykłady takich porażek w innych miastach. Są to ulice: Długa w Bydgoszczy i 3 Maja we Włocławku.
- Kiedyś były głównymi miejscami handlu i usług, a dziś wyglądają, jakby przeszła tam jakaś wojna - zauważa Marcin Wroński i dodaje: - Liczba kupujących w Inowrocławiu w najbliższym czasie nie wzrośnie, tak samo jak zasobność ich portfeli. Mamy prawie jedną czwartą mieszkańców bez pracy, a ci co ją posiadają, otrzymują zazwyczaj najniższe wynagrodzenia.
Obawia się, że z czasem centrum Inowrocławia będzie pustoszało, kolejne sklepy będą zamykane. Nastąpi znaczący wzrost pustych sklepów, które będą straszyć. - Nie jesteśmy przeciwko galerii, ponieważ taki jest obecnie model handlu, ale martwimy się, że centrum miasta będzie straszyć mieszkańców i gości - przekonuje. Pyta władze Inowrocławia, czy mają jakiś pomysł, aby zapobiec takiej sytuacji.
Czytaj: Do Galerii Solnej inowrocławianie ruszą 8 maja!
Tymczasem urzędnicy Ratusza przekonują, że wbrew temu co podaje Marcin Wroński, liczba kupujących w Inowrocławiu w najbliższym czasie wzrośnie i to o kilkadziesiąt procent.
- Z usług tego obiektu handlowego będą w większym stopniu niż do tej pory korzystali mieszkańcy innych miejscowości i miast oraz inowrocławianie, którzy do tej pory jeździli do galerii w Bydgoszczy i Toruniu. Jak wynika z danych sondażowych zaprezentowanych przez inwestora, obecnie aż 21 procent inowrocławian raz w tygodniu dokonuje zakupów w galeriach handlowych, wyjeżdżając głównie do Bydgoszczy, a 61 procent - raz w miesiącu - tłumaczy Monika Dąbrowska.
Żadnych planów urzędu na zahamowanie negatywnego wpływu galerii na handel w centrum miasta nie zdradza. - Centrum miasta w ostatnich latach w wyniku poczynionych licznych inwestycji zostało zmodernizowane, wypiękniało i oferuje lepsze warunki do wykorzystania pod kątem usług turystycznych i spędzania wolnego czasu - przekonuje.
Czas pokaże, czy zabiegi te zdołają przyciągnąć klientów na tyle, aby dotychczas funkcjonujące sklepy tu się utrzymały.
Czytaj e-wydanie »