https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy powiat jest nadmiernie zadłużony?

Anna Klaman
sxc.hu
Zarząd twierdzi, że nie.

Dług powiatu bardzo urósł w ciągu trzech ostatnich lat - twierdzi radny Aleksander Mrówczyński. - Jesteśmy mocno zadłużeni. Powinniśmy sobie jasno powiedzieć, co dla nas jest granicą. Czterdzieści, czterdzieści pięć procent, czy też może sześćdziesiąt? Przecież dziś ten dług wynosi aż czterdzieści procent.

Starosta Stanisław Skaja nie przebierał w słowach, odpowiadając radnemu. Zwrócił mu uwagę, że przecież dług wynika jedynie z realizacji zaplanowanych wcześniej inwestycji. - Przecież nie robimy niczego nowego, czegoś, co by nie było ujęte w budżecie - mówił. - Ale przecież nie leżymy na pieniądzach, by nie brać kredytu. Z wcześniejszych wskaźników wiadomo, jak będziemy spłacać długi. Żadnych możliwych wskaźników nie przekroczymy. Granicą dopuszczalną prawem zaciągnięcia kredytów jest 60 proc. W życiu nie osiągniemy tej granicy. Dlaczego? Bo nas nie stać na to, by oddawać pieniądze.

Ta odpowiedź radnego Mrówczyńskiego nie usatysfakcjonowała. Nie zmienił stanowiska, stwierdzając, że realizując taką politykę finansową "wydawać będziemy miliony, a oszczędzać złotówki".

Skarbnik Elżbieta Smaglinska poinformowała, że na koniec roku zadłużenie wyniesie 38 proc., a w 2013 r. - 30 proc.

Dodała jednocześnie, że od 2014 r. samorządy nie będą już miały obowiązku podawania wysokości długu. Podawać się będzie nie zadłużenie, tylko możliwości jego spłaty.

Mrówczyński wytknął urzędnikom, że jaki dług będzie w 2013 r., dowiemy się faktycznie dopiero wtedy, gdy znane będą przyszłoroczne przychody.

Zauważył. że im będzie mniej pieniędzy z Unii, tym dług automatycznie wzrośnie.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska