Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w poszukiwaniu oszczędności miasto zdecyduje się na prywatyzację przedszkola?

Ewelina Fuminkowska
Przedszkole przy ul. Limanowskiego. Czy nadal będzie publiczną placówką?
Przedszkole przy ul. Limanowskiego. Czy nadal będzie publiczną placówką? Ewelina Fuminkowska
Samorządowe przedszkole zmieni się na prywatne? Rodzice obawiają się skutków ewentualnej zmiany. Burmistrz Andrzej Cieśla uspokaja, że decyzji nie ma.

Wśród rodziców dzieci z Przedszkola nr 2 im. Bajkowej Lokomotyw przy ul. Limanowskiego wrze. Rozgorzała też dyskusja na internetowym forum "Pomorskiej". - W Aleksandrowie Kujawskim tylko się zamyka. Rodzice będą musieli płacić kolosalne sumy za swoje dzieci - można przeczytać.

Burmistrz Andrzej Cieśla uspokaja: - Nie została podjęta żadna decyzja w tej sprawie. Do końca lutego musiałaby być podjęta uchwała o likwidacji przedszkola i dopiero pierwszego września przedszkole mogłoby stać się niepubliczne - tłumaczy. Dodaje, że wszystkie samorządy szukają oszczędności.

Wiadomości z Aleksandrowa Kujawskiego

Rzeczywiście w województwie wiele miast i gmin zamyka szkoły i przedszkola, na przykład w Toruniu jest 15 prywatnych i 15 publicznych przedszkoli. Podobno daje to spore oszczędności samorządowi.- Rocznie na przedszkole wydajemy z budżetu blisko osiemset tysięcy złotych. Po sprywatyzowaniu placówki przez trzy la-ta nie wydalibyśmy nic - tłu- maczy burmistrz.

Przez trzy pierwsze lata sprywatyzowane przedszkole dostawałoby pieniądze od marszałka województwa, Jeżeli kolejny właściciel placówki wygra ogłoszony konkurs, Miastu dałoby to 2,5 miliona złotych oszczędności. Przejęciem przedszkola zainteresowana jest doświadczona dyrektorka sieci przedszkoli Bim - Bam - Bino, która prowadzi takie placówki w całym województwie, także jedno w Aleksandrowie Kujawskim.

- Zamierzam wziąć udział w konkursie, jeśli będzie ogłoszony - nie ukrywa Magdalena Łęgowska, dyrektorka sieci przedszkol iBim-Bam - Bino. - Nie wiadomo jednak, czy go wygram.

Mieszkańcy obawiają się, że miasto pozbędzie się kolejnego budynku. - Budynek przekazalibyśmy w użytkowanie - uspokaja burmistrz Andrzej Cieśla.- A co z pracownikami? - pytają internauci.

- Gdybym to ja wygrała ofertę na sprywatyzowanie przedszkola przy ulicy Limanowskiego, na pewno starałabym się o pozostawienie dawnej kadry - mówi Magdalena Łęgowska. -

- Jednym z warunków konkursu będzie zapewne pozostawienie obecnych pracowników. Jesteśmy dalecy od tego, by kogokolwiek pozbawiać pracy - dodaje burmistrz. Tłumaczy, że w procesie prywatyzacji zmieniłby się tylko właściciel przedszkola. Nadal chodziłyby do niego te same dzieci i pracowali ci sami nauczyciele.

- Wybierzemy najlepszą ofertę. Może sama kadra przedszkola zdecyduje się wziąć udział w konkursie marszałka - zastanawia się burmistrz Cieśla.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska