Czy w Toruniu jest bezpiecznie?

Bezpieczeństwo w liczbach

- 8977 śledztw i dochodzeń wszczęła toruńska policja w minionym roku

- 54 pijanych kierowców zatrzymała straż miejska w Toruniu

-164 wypadki zanotowała policja na terenie miasta i powiatu toruńskiego

W zeszłym roku toruńska komenda policji wszczęła 8977 śledztw i dochodzeń. 138 z nich dotyczyło rozbojów, prawie 2,2 tys. kradzieży mienia, a 1421 kradzieży z włamaniem. Dane dotyczą nie tylko miasta, ale i całego powiatu.

Sporo interwencji miała też straż miejska. W 2012 r. reagowała aż 24 tys. razy. Nie bez sukcesów. Strażnikom udało się ująć 800 sprawców przestępstw i wykroczeń. Zatrzymano 57 złodziei, 22 sprawców pobić, 31 chuliganów i 54 pijanych kierowców.

Czytaj także: Toruń. Studentki pedagogiki stworzyły mapę miejsc, które lepiej omijać

Jak pracę funkcjonariuszy oceniają mieszkańcy? Głosy są różne. - Na moim osiedlu jest spokojnie - mówi Adam Galiński, mieszkaniec ul. Kołłątaja. - Ciężko oceniać pracę policji, bo dotąd nie miałem potrzeby wzywania funkcjonariuszy. Nie słyszałem od sąsiadów, by były tu jakieś interwencje. Osobiście czuję się bezpieczny w Toruniu i nie boję się chodzić po ulicach po zmroku.

- Jest sporo patroli i to zarówno policyjnych jak i strażników miejskich - przyznaje Barbara Mazur, mieszkanka Starówki. - Zdecydowanie mniej jest bezdomnych, którzy kiedyś okupowali główne ulice Starego Miasta. Nadal jednak sporo osób chodzi po ulicach pijanych.

- W naszym mieście jest jakaś plaga kradzieży rowerów - uważa Robert Jaworski, mieszkaniec Bydgoskiego Przedmieścia. - Ukradziono mi już dwa, mimo że stosuję dobre zapięcia. Kupiłem już trzeci, ale teraz boję się zostawiać go przed sklepem czy nawet na rowerowych parkingach.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

W ubiegłym roku miejski monitoring wzbogacił się o kolejne kamery. Najwięcej z nich jest na Starówce, bo aż 99. W tym roku zamontowano tam 12 urządzeń. Kolejnych 30 powędrowało na Bydgoskie Przedmieście, z czego aż 16 zamontowano w miejskim parku. W 2012 r. na zakup kamer miasto wydało 880 tys. zł.

Monitoring podpięty do miejskiego systemu i własne kamery mają też spółdzielnie. Ich władze przyznają, że przynosi on świetne efekty.

- Mamy 150 kamer na naszych osiedlach - informuje Czesław Degórski, wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej Kopernik. - Z każdym rokiem jest coraz lepiej. Kiedyś mieliśmy zniszczeń na ok. 100 tys. zł rocznie. Teraz jest to ledwie kilka tysięcy złotych. Mamy coraz więcej informacji z policji, że nagrania z naszego monitoringu wykorzystywane są jako dowody w różnych sprawach.

- Nie ma co ukrywać: monitoring jest bardzo przydatny - przyznaje Wioletta Dąbrowska, oficer prasowa komendy policji.

Dlatego spółdzielnie chętnie inwestują w nowy sprzęt. "Kopernik" w 2013 r. kupi kilkanaście nowoczesnych urządzeń.

W ubiegłym roku w Toruniu i powiecie było aż 164 wypadków i 4423 kolizji. Na drogach zginęło 37 osób, z czego sześć w Toruniu. Nadal niebezpiecznie jest na pl. Chrapka, na skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej z Odrodzenia oraz przy Czerwonej Drodze. Za to poprawiła się sytuacja po remoncie na pl. Hoffmana. Na razie kierowcy nie mają co liczyć na remont pl. Chrapka. Miasto chce pozyskać na jego przebudowę pozyskać zewnętrzne pieniądze.