We wtorek 27 maja około godz. 23.30 osobowe bmw zjechało na chodnik, po czym uderzyło w budynek przy ul. Grudziądzkiej w Toruniu, w którym znajdowała się kwiaciarnia. Uszkodzeniu uległ też zaparkowany w pobliżu volkswagen. Na szczęście nie było przechodniów i rannych. Zdarzenie zarejestrowała kamera umieszczona na kwiaciarni.
- Gdy patrol pojawił się się na miejscu, przy aucie nikogo nie było. Policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia osób odpowiedzialnych za to zdarzenie i okoliczności. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca bmw nie dostosował prędkości do warunków na drodze i stracił panowanie nad pojazdem - mówi mł. asp. Sebastian Pypczyński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Na miejscu pracowali policyjni technicy, pojawiły się radiowozy, karetka oraz trzy jednostki straży pożarnej.
W środę 28 maja na toruński komisariat zgłosił się mężczyzna mogący mieć związek ze sprawą.
- Ustalamy czy był kierowcą. Pobrane zostały próbki do badań na obecność alkoholu oraz substancji odurzających. Minęło sporo czasu od zdarzenia, więc niewykluczone, że trzeba będzie powołać biegłego. Na ten moment weryfikujemy okoliczności, prowadzimy dochodzenie i kiedy wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane, będziemy mogli powiedzieć o zarzutach - dodaje mł. asp. Sebastian Pypczyński
