Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąb Barcin pokonał Flisaka Złotoria!

mirwozn
fot. Mirosław Woźniak
Nie pomogło zwycięstwo Dębu z Flisakiem, którzy zostali zdegradowani do ligi okręgowej.

IV liga. Dąb Barcin - Flisak Złotoria

Początek spotkania należał do miejscowych, którzy strzelając rywalom aż cztery bramki nie stracili żadnej. Już w dwunastej minucie po fantastycznym strzale Krzysztofa Wasiaka w samo okienko bramki bronionej przez Leszka Zalewskiego podopieczni Macieja Szłyka prowadzili 1:0. W odpowiedzi rywale w dwudziestej trzeciej minucie byli bliscy wyrównania, Piotr Rackiewicz główkując z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki Przemysława Lichwały, który popisując się kapitalną paradą obronił ten strzał.

Drugą bramkę dla miejscowych w trzydziestej minucie zdobył Radosław Mróz. Pięć minut później Jarosław Plewa zmarnował setkę, jednak sto dwadzieścia sekund później Arkadiusz Ostrowski celnym strzałem podwyższył prowadzenie na 3:0. Rozpędzony Dąb w trzydziestej dziewiątej minucie dzięki A. Ostrowskiemu prowadził już 4:0.

W przerwę w szatni gości trener Maciej Borczyk nie szczędził krytycznych słów pod adresem zawodników, którzy jego zdaniem przyczynili się do utraty aż czterech bramek. Jak się później okazało dotarło to do wszystkich piłkarzy bo druga połowa upłynęła pod dyktando Flisaka. W sześćdziesiątej piątej minucie przypomniał o sobie Jarosław Maćkiewicz, który będąc w polu bramkowym pokonując P. Lichwała zdobył pierwszą bramkę dla swojego zespołu. Jeszcze w osiemdziesiątej czwartej minucie spotkania J. Maćkiewicz strzelając drugiego gola jak się później okazało ustalił końcowy wynik tego ciekawego spotkania.

Po spotkaniu trener Dębu Maciej Szłyk mimo zwycięstwa nie miał wesołej miny: cieszą tylko punkty, pierwsza połowa przebiegała pod nasze dyktando, strzeliliśmy cztery a przy odrobinie szczęścia powinniśmy strzelić jeszcze dwie bramki. Znając sytuację w Lubaniu zawodnicy już chyba nie mając motywacji do dalszej walki oddali pole gry rywalowi, który to skrzętnie wykorzystując strzelił nam dwie bramki. Na szczęście dla nas na kolejne zabrakło im czasu.

Skończył się sezon 2010/11 i tu muszę podziękować drużynie, która przez jedenaście spotkań jakie rozegrała pod moim kierownictwem pokazała na co ją stać. Nie uważam że Dąb zasłużył na degradację, szkoda tak ambitnego zespołu, który jak dzisiaj było widać walczył z wielką determinacją o zachowanie IV ligi dla Barcina.

Trener Flisaka Maciej Broczek: w pierwsze połowie nie podjęliśmy walki grając na stojąco. Nie miałem innego wyjścia jak dokonać zmian aby zmienić obraz gry. Dwie bramki strzelone przez Jarka Maćkiewicza jak się okazało to było za mało na dobrze grającą barcińską drużynę. Przykro nam, że sezon kończymy porażką, przepraszamy naszych kibiców jednak sezon, który przed chwilą zakończyliśmy (III miejsce) uważam za bardzo udany. Z optymizmem patrzymy na czekający nas zbliżający się nowy, który już rozpoczynamy w sierpniu. Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagali w uzyskaniu tego sukcesu.

Dąb Barcin - Flisak Złotoria 4:2 (4:0)
Bramki: Arkadiusz Ostrowski - 2 (37, 39), Krzysztof Wasiak (12), Radosław Mróz (30) - Dąb, Jarosław Maćkiewicz - 2 (65, 84).
DĄB: P. Lichwała, P. Mazurkiewicz (67 K. Kulak), P. Łuszczyński, B. Kaszyński, R. Mróz, D. Radecki (73 M. Kranz), J. Redmann, A. Ostrowski, Ł. Abramowski (90M. Popielarz), J. Plewa (84 M. Chęś), K. Wasiak.
FLISAK:L. Zalewski, P. Boldt, K. Powierski (46 R. Gęsicki), D. Maćkiewicz, M. Sadowski,M. Suchocki, R. Romanowski, M. Dobek, Ł. Kulczewski (46 K. Wieczorkowski), J. Maćkiewicz, P. Rackiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska