Elana Toruń - Cartusia Kartuzy 3:3 (1:2)
Bramki: Kacper Kamiński (13, 52), Kamil Piskorski (90+7) - Miłosz Nowak (15), Aleksander Recław (28), Patryk Soboczyński (90+3)
Elana: Krzak - Andrzejewski, Ćwikliński, Lipka, Mielcarek (68. Woroniecki), Karbowiński (82. Piskorski), Stolc (55. Hashidate), Jarzec (82. Gabrych), K. Kowalski, Kamiński (68. Stawski), Rożnowski.
Elana do ostatniego meczu sezonu 2024/2025 przystąpiła podbudowana dwoma zwycięstwami, przede wszystkim wygraną w derbach w Bydgoszczy z Zawiszą. Cartusia również ostatnio nie zawodziła - w trzech meczach wywalczyła 7 pkt. i zapewniła sobie pozostanie w lidze. Zapowiadało się zatem ciekawe spotkanie.
Mecz świetnie rozpoczął się dla torunian, którzy już w 13. minucie objęli prowadzenie po strzale Kacpra Kamińskiego. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo bowiem już dwie minuty później było 1:1. Sambora Krzaka pokonał Miłosz Nowak. W 28 min. Cartusia wyszła na prowadzenie po uderzeniu Aleksandra Recława i na przerwę schodziła z prowadzeniem 2:1. W 52 min. gospodarze wyrównali po drugim trafieniu Kamińskiego. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 2:2 kibice byli świadkami szalonej końcówki. W 93. min. ekipa z Kartuz ponownie objęła prowadzenie. Gospodarze walczyli jednak ambitnie do końca i ich starania zostały nagrodzone w 97. min. Ostatnią bramkę w sezonie 2024/2025 zdobył Kamil Piskorski.
Torunianie sezon zakończyli na dziewiątym miejscu. Do Betlic 2. Ligi wszedł Sokół Kleczew, w barażach o awans zagrają Błękitni Stargard, zaś do IV lig spadają Vineta Wolin, Gryf Słupsk i Gedania Gdańsk.
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią
