Zmarły 6 października 2012 r. w Inowrocławiu nieprofesjonalny twórca Antoni Jakubiak był samoukiem. Rzeźbił, malował, rysował.
Swój talent rozwijał podczas zajęć i plenerów, organizowanych m.in. w ramach owianego już legendą Ogniska Plastycznego w Inowrocławskim Domu Kultury, prowadzonego przez artystę plastyka Mariana Kokoszyńskiego. Jego prace były często nagradzane podczas konkursów i przeglądów.
W bogatej spuściźnie pozostawionej przez pana Antoniego są m.in. rysunki i szkice, pochodzące z lat 50. i 60. Przy pomocy ołówka utrwalał charakterystyczną kreską różne miejsca i zdarzenia, charakterystyczne dla Inowrocławia z tamtego okresu. Choć nie przywiązywał do tych prac szczególnej wagi, dziś mają one walor niemalże dokumentu i świetnie oddają urok i atmosferę stolicy Kujaw zachodnich sprzed kilkudziesięciu lat. Poniżej kilka rysunków z zapomnianej teki Antoniego Jakubiaka. Może warto byłoby pokazać je na wystawie?
Czytaj e-wydanie »