https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Depenalizacja aborcji przepadała w Sejmie. Posłowie nie uchwalili nowelizacji Kodeksu karnego

Lidia Lemaniak
Wideo
od 7 lat
Depenalizacja aborcji jeszcze nie teraz. Sejm nie uchwalił nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącej dekryminalizacji pomocy w aborcji. Nowelizacja przepadła głównie głosami posłów PiS, PSL i Konfederacji.

Spis treści

Sejm przeciwko depenalizacji aborcji

Sejm nie uchwalił nowelizacji Kodeksu karnego. Projekt zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży.

Za uchwaleniem ustawy głosowało 215 posłów, przeciw uchwaleniu było 218 posłów, a wstrzymało się 2 posłów.

Weto do tej ustawy zapowiedział już wcześniej prezydent Andrzej Duda.

Wcześniej posłowie nie poparli wniosku o odrzucenie w drugim czytaniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego.

Co zakładał projekt nowelizacji Kodeksu karnego?

Projekt nowelizacji Kodeksu karnego został złożony przez posłów Lewicy i był jednym z czterech poselskich projektów, które po kwietniowym posiedzeniu Sejmu zostały skierowane do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży. Członkowie komisji zajęli się nim w pierwszej kolejności.

Pod koniec czerwca komisja pozytywnie zaopiniowała projekt. Przewidywał on zmiany polegające przede wszystkim na dekryminalizacji pomocy w aborcji oraz przerywaniu ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży.

Obecnie art. 152 k.k. mówi, że "kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Przewiduje też taką samą karę za pomoc kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub za nakłanianie jej do aborcji. Projektodawcy chcieli zmienić te przepisy, ponieważ wyszli z założenia, że skoro przerwanie własnej ciąży nie jest czynem karalnym, to również pomoc w aborcji nie powinna być kryminalizowana. Dlatego też projekt nowelizacji uchyla te dwa paragrafy.

Poprawki do projektu depenalizacji aborcji

Do projektu przyjęto również poprawki wiceprzewodniczącej komisji, a jednocześnie przedstawicielki wnioskodawców, posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej. Posłanka wyjaśniła, że zdecydowała się na nie po wysłuchaniu głosu ekspertów. W wyniku tych poprawek wprowadzono zapis, że kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę poza przypadkami wskazanymi w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, jeżeli od początku ciąży upłynęło więcej niż 12 tygodni, podlega karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat pięciu.

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bolesław Kowalski
Żeby za bardzo nie przedłużać: dla mnie aborcja jest prywatną sprawą osoby zainteresowanej, a ja nie chcę i nie będę komuś układać życia. I tego samego oczekuję w odwrotnym kierunku. W Polsce jako jedynie słuszny wyznacznik moralności uznaje się naukę tego "niewinnego" historycznie kościoła, i tym również kieruje się chłopopochodny PSL, natomiast w mojej opinii, w XXI wieku takie podejście jest zaściankowe, zakłamane i ja go nie kupuję.
J
Jan Borowy
12 lipca, 20:00, Kamil:

Najrozsądniej byłoby powrócić do kompromisu aborcyjnego, ale w osobnym rozporządzeniu wymienić konkretnie listę chorób, które uprawniają do skorzystania z tej przesłanki, żeby nie było wątpliwości. Aborcja na żądanie to przerażający pomysł, który w ogóle nie bierze pod uwagę interesu tego, kto nie może się wypowiedzieć - dziecka.

Może ujawnisz, w jaki sposób "dziecko Chazana" miałoby się wypowiedzieć o sobie? Napisz bo jestem ciekaw! Bulwersuje zwrot "aborcja na żądanie". Przecież właściwie nie ma aborcji przymusowej! każda jest na żądanie kobiety, sformułowane jednoznacznie i kategorycznie. Może za wyjątkiem przypadków, gdy ciężarna jest nieprzytomna a tylko aborcja może ją uratować.

K
Kamil
12 lipca, 14:40, Kapral:

Równie dobrze można przyjąć ,że prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu jest prywatną sprawą kierowcy.

12 lipca, 19:32, gość:

No bo jest . Czy wobec tego należy karać tego , co sprzedał mu samochód , głąbie ?

Przeczytaj, jakie bzdury napisałeś, zanim zaczniesz obrażać innych. Tak mocno ci odbiło, że popierasz jazdę po pijaku.

K
Kamil
Najrozsądniej byłoby powrócić do kompromisu aborcyjnego, ale w osobnym rozporządzeniu wymienić konkretnie listę chorób, które uprawniają do skorzystania z tej przesłanki, żeby nie było wątpliwości. Aborcja na żądanie to przerażający pomysł, który w ogóle nie bierze pod uwagę interesu tego, kto nie może się wypowiedzieć - dziecka.
g
gość
12 lipca, 14:40, Kapral:

Równie dobrze można przyjąć ,że prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu jest prywatną sprawą kierowcy.

No bo jest . Czy wobec tego należy karać tego , co sprzedał mu samochód , głąbie ?

J
Jan Borowy
Może się okazać, że stosowną zrzutkę zrobiły firmy organizujące tzw. "turystykę aborcyjną". Dołożyli się ginekolodzy robiący nie całkiem legalne aborcje. Na nowelizacji straciliby najwięcej. Większość przeciwników aborcji ma w tym konkretny interes - aborcja kosztuje ok 3 - 4 tys zł. Rocznie robi się od 85 tys do 150 tys. To od 255 tys.do 600 tys. zł. Trzeba sie podzielić z komendantem policji i z księdzem dobrodziejem, ale oni dużo nie biorą - to troche brudne pieniądze. I można żyć!
J
Jan Borowy
12 lipca, 14:40, Kapral:

Równie dobrze można przyjąć ,że prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu jest prywatną sprawą kierowcy.

I długo było. Zwł w tzw. "wyższych sferach". Zmieniło się, gdy trzeba było płacić za skutki wypadków odszkodowania. Kiedy wprowadzono przymusowe ubezpieczenia, zmieniono prawo. Ci, co jeżdżą na trzeźwo nie mają ochoty płacić za pijaków i ich nieodpowiedzialność.

J
Jan Borowy
12 lipca, 15:18, Tadeusz:

Święty Augustyn twierdził, że spowodowanie śmierci płodu nie jest zabójstwem, ponieważ "nie da się sprawdzić, czy płód miał już duszę" ("Pytania dotyczące Siedmioksięgu"). Augustyn uważał, że płód dopiero w późniejszej fazie rozwoju otrzymuje duszę, a nie w chwili poczęcia.Podobne stanowisko zajął św. Tomasz.

I to stanowisko kościoła obowiązywało przez całe wieki. W 1896 papież Pius IX zmienił to ustanawiając ekskomunikę za aborcję. Sobór watykański II uszczegółowił sprawę aborcji w 1965 r a papież Paweł VI w roku 1974 wydał dokument przypominający nauczanie kościoła w tej kwestii. Tak więc od bardzo niedawno kościół zmienił zdanie i teraz obowiązuje teza że płód jest człowiekiem od poczęcia.

Powyżej przedstawiłem stanowisko kościoła.

Prawo jest stanowione przez ludzi , w nim występuje zjawisko że dane postępowanie jest przestępstwem a po jakimś czasie nie jest. Kościół i politycy z nim związani doprowadzili do tego że obecnie aborcja jest przestępstwem choć wcześniej nie była. Nie wykluczone że może po kolejnych wyborach będzie takie rozdanie że znów uchwalą że nie jest przestępstwem.

Do "kaprala" ,poczytaj człowieku zanim kogoś obrazisz.

Doprecyzuję, że Kościół przez dziesiątki wieków głosił, że dusza wstępuje w płód czterdzieści dni od zapłodnienia - jeżeli chłopiec, a osiemdziesiąt - jeżeli dziewczynka. Była z tym istna komedia, bo Kościół zabraniał pożycia nie tylko w określone dni tygodnia ale i w postach. Jeżeli post trwa 40 dni a noworodek nie wyglądał na wcześniaka to znaczyło, że złamano zakaz. Księża problem rozwiązywali domaganiem się zwiększonych datków. Teolodzy nie potrafili określić, kiedy dusza wstępuje w zarodek. Dziewiętnastowieczna embriologia określała, że rozwój zarodka i płodu jest to proces stały, w którym nie można wydzielić poszczególnych etapów i jest nieodwracalny. Uznano więc, że trzeba przyjąć, że dusza wstępuje w zarodek z chwilą zapłodnienia. Nie wiedziano wówczas, że wcale nie są rzadkie przypadki, że jajeczko zapłodnią dwa ( a nawet wiecej!) plemniki. To ile wówczas jest dusz skoro to plemnik ją przenosi? Dwie? Więcej? Dziś wiadomo, czego i jak szukać. Gdyby przebadać przeciętną młodą mężatkę, mającą dwoje dzieci, prowadzącą normalne pozycie to by się okazało, że była kilka razy w ciąży nawet o tym nie wiedząc.

Jakie pojęcie o rozrodczości mieli starożytni najlepiej ukazuje tzw prawo lewiratu. Nauki te przejął Kościół po starożytnych Egipcjanach ale oni mieli zupełnie inną koncepcję duszy. Awantura pokazuje, co zostało ze społecznej nauki Kościoła. Pederaści i aborcja.

J
Jan Borowy
12 lipca, 16:42, PI Grembowicz:

"Chcesz zabijać!? Zabij się sam"

A. Gmurczyk/NOP/ Szczerbiec

Słusznie. Może by tak zacząć od Ordynariatu Polowego?

J
Jan Borowy
12 lipca, 14:13, Tadeusz:

Moim zdaniem powinni przyjąć następujące rozwiązanie.Aborcja jest prywatną sprawą kobiety, jeśli się decyduje to za własne pieniądze i tylko w prywatnym gabinecie. Państwo nie powinno pomagać ale też przeszkadzać a już tym bardziej karać. Nic co dotyczy aborcji nie powinno mieć miejsca w szpitalu publicznym i nie powinien tego robić lekarz za państwowe pieniądze. Jasno i klarownie. A te cymbały będą się kłócić w sejmie jeszcze kolejne 30 lat

Byłaby w tym może i racja, gdyby nie fakt wcale nie rzadkich przypadków uszkodzeń płodu (nawet Kościół "dzieci Chazana" nie nazywa już dziećmi), których śmierć w brzuchu może zagrażać życiu kobiety. I zagraża. Awantura o śmierć w szpitalu (???!!) w Nowym Targu wykazała kilka ciekawych kwestii. Po pierwsze - polskie uczelnie medyczne NIE UCZĄ przeprowadzania terminacji ciąży! To tak, jakby kandydata na chirurga nie uczono nastawić złamania. Szpitale nie występują o pieniądze na aborcje, bo nie mają przygotowanych do tego lekarzy. Jedno, co szpitale mają opanowane to zastraszanie rodzin zmarłych na sepsę kobiet i zacieranie śladów. Z wyczyszczeniem pamięci aparatów do USG na czele, poprzez fałszowanie dokumentacji, zastraszanie personelu. Wolą wydawać kasę na papugi niż na lekarzy. Nie myl pojęć - aborcja może być z różnych powodów. Tu drobna uwaga. Pod koniec lat osiemdziesiątych w Polsce żyło ok 3000 osób z głębokim upośledzeniem psychicznym, wymagają[wulgaryzm]h stałe, profesjonalnej opieki. Teraz jest ok 2 mln. Zwykle na barkach matek, które przecież się starzeją i same potrzebują pomocy. Poszukaj, ile kosztuje godzina pracy rehabilitanta u pacjenta w domu, kilkanaście km od dużej aglomeracji miejskiej. I ile zwraca Fundusz. A są dzieci - dziś już osoby dorosłe, którym prawo kazało się urodzić. Ci sami, co są tak pryncypialni dziwnie nikną, gdy ktoś zapyta : - co dalej? Dał Bóg dzieci? To dlaczego nie daje na dzieci? Różne są powody przeprowadzenia aborcji. Jeżeli kobieta sama sobie uszkodzi płód i zaczną się komplikacje to chyba trzeba ją ratować? Prawo może wkroczyć później. Tu się nie da wprowadzić uniwersalnego prawa. W dodatku takie prawo obowiązywałoby tylko na czas trwania ciąży. To jest absurd - kobieta jest kobietą na co dzień a ciąża nie choroba.

g
gosc
12 lipca, 15:18, Tadeusz:

Święty Augustyn twierdził, że spowodowanie śmierci płodu nie jest zabójstwem, ponieważ "nie da się sprawdzić, czy płód miał już duszę" ("Pytania dotyczące Siedmioksięgu"). Augustyn uważał, że płód dopiero w późniejszej fazie rozwoju otrzymuje duszę, a nie w chwili poczęcia.Podobne stanowisko zajął św. Tomasz.

I to stanowisko kościoła obowiązywało przez całe wieki. W 1896 papież Pius IX zmienił to ustanawiając ekskomunikę za aborcję. Sobór watykański II uszczegółowił sprawę aborcji w 1965 r a papież Paweł VI w roku 1974 wydał dokument przypominający nauczanie kościoła w tej kwestii. Tak więc od bardzo niedawno kościół zmienił zdanie i teraz obowiązuje teza że płód jest człowiekiem od poczęcia.

Powyżej przedstawiłem stanowisko kościoła.

Prawo jest stanowione przez ludzi , w nim występuje zjawisko że dane postępowanie jest przestępstwem a po jakimś czasie nie jest. Kościół i politycy z nim związani doprowadzili do tego że obecnie aborcja jest przestępstwem choć wcześniej nie była. Nie wykluczone że może po kolejnych wyborach będzie takie rozdanie że znów uchwalą że nie jest przestępstwem.

Do "kaprala" ,poczytaj człowieku zanim kogoś obrazisz.

Poczułeś się obrażony z tego powodu ? 😂😂😂

T
Tadeusz
Święty Augustyn twierdził, że spowodowanie śmierci płodu nie jest zabójstwem, ponieważ "nie da się sprawdzić, czy płód miał już duszę" ("Pytania dotyczące Siedmioksięgu"). Augustyn uważał, że płód dopiero w późniejszej fazie rozwoju otrzymuje duszę, a nie w chwili poczęcia.Podobne stanowisko zajął św. Tomasz.

I to stanowisko kościoła obowiązywało przez całe wieki. W 1896 papież Pius IX zmienił to ustanawiając ekskomunikę za aborcję. Sobór watykański II uszczegółowił sprawę aborcji w 1965 r a papież Paweł VI w roku 1974 wydał dokument przypominający nauczanie kościoła w tej kwestii. Tak więc od bardzo niedawno kościół zmienił zdanie i teraz obowiązuje teza że płód jest człowiekiem od poczęcia.

Powyżej przedstawiłem stanowisko kościoła.

Prawo jest stanowione przez ludzi , w nim występuje zjawisko że dane postępowanie jest przestępstwem a po jakimś czasie nie jest. Kościół i politycy z nim związani doprowadzili do tego że obecnie aborcja jest przestępstwem choć wcześniej nie była. Nie wykluczone że może po kolejnych wyborach będzie takie rozdanie że znów uchwalą że nie jest przestępstwem.

Do "kaprala" ,poczytaj człowieku zanim kogoś obrazisz.
M
Maksiu
Ciurlać im się chce
P
PL
Kopulacja sPOKO,

ale dzieci już nie
T
Turbodymomen
Nie zabijaj
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska