Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla kogo 100-letnia piękność? Michał Kwiatkowski faworytem

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Michał Kwiatkowski ma już na koncie jedno zwycięstwo w World Tourze w tym sezonie.
Michał Kwiatkowski ma już na koncie jedno zwycięstwo w World Tourze w tym sezonie. Sylwia Dabrowa
Michał Kwiatkowski jest jednym z głównych faworytów Flandryjskiej Piękności. Ronde van Vlaanderen to jeden z najtrudniejszych i najbardziej cenionych klasyków w sezonie.

To drugi z pięciu tzw. monumentów. Pierwszym jest Mediolan-San Remo, potem wyścig Dookoła Flandrii, Paryż-Roubaix, Liege-Bastogne-Liege i Giro di Lombardia. Zwycięstwo w jednym z tych wyścigów zapewnia każdemu kolarzowi miejsce w historii tej dyscypliny.

Kwiatkowski od dawna marzy o takim sukcesie, dotąd najwyżej był w Liege-Bastogne-Liege. Tym razem może liczyć na mocne wsparcie Sky i m.in. Michała Gołasia, która w roli liderów wystawia Polaka i Gerainta Thomasa. Brytyjczyk jednak wydaje się nieco słabszy na brukach, a bez umiejętności radzenia sobie z kostką nie ma co marzyć o wygraniu Flandrii. Na kolarzy czeka na trasie 18 podjazdów, może nie alpejskich, ale bardzo zjadliwych, osiem z nich to bruki.

Kwiatkowski stanie na starcie w glorii triumfatora zaliczanego do World Touru klasyku E3 Harelbeke w ubiegły piątek. Belgijskie media przypominają, że od kilkunastu lat zwycięzca tego wyścigu kończy Ronde van Vlaanderen przynajmniej w czołowej dziesiątce.

O zwycięstwo nie będzie jednak łatwo, bo wielu kolarzy od początku sezonu czeka na ten wyścig. Tym największym faworytem będzie chyba Fabian Cancellara. Szwajcar z Treka zapomniał o ubiegłorocznych kontuzjach i jest w wysokiej formie. W E3 Harelbeke przegrał wyraźnie z Kwiatkowskim, ale miał na trasie defekt rower i sporo sił stracił goniąc czołówkę. Już wcześniej zapowiedział, że Flandria jest jego głównym celem na wiosnę.

Cancellara świetnie czuje się na brukach i we Flandrii wygrywał już trzy razy (2010, 2013, 2014). Przed rokiem triumfował Alexander Kriistoff. Norweg znowu stanie na starcie, w tym sezonie nic wielkiego jeszcze nie pokazał, ale w takich wyścigach zawsze trzeba na niego uważać. Pozostali faworyci to Peter Sagan (Tinkoff), Greg Van Avermaet (BC), Tom Boonen i Niki Terprstra (Etixx Quick Step), Sep Vanmarcke (Lotto) i Lars Boom (Astana).

W tym roku edycja jest wyjątkowa, bo setna w historii. My wciąż czekamy na pierwsze podium. Z Polaków dwukrotnie w czołowej dziesiątce był Zbigniew Spruch (5. w 1999 i 9. w 2000).

Transmisja w Eurosporcie 1 w niedzielę od godz. 14.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska