Mieszkam w bloku Koronowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jestem zbulwersowany rachunkiem za wodę....
Kilku już mieszkańców skarżyło się nam na o opłaty za wodę: - Wszyscy mamy przecież założone liczniki pomiaru tak, jak chce tego spółdzielnia. A oni do rachunku dopisują nam po 3 metry sześcienne, bo ktoś ponoć wodę kradnie. A prawda jest pewnie taka, że wiele jej lało się na ulice, jak wymieniali rury w centrum miasta. Jakim prawem zawyżają nam teraz rachunki? Mamy liczniki i powinniśmy płacić za realne, zgodne z licznikiem zużycie wody... Do tematu wrócimy.