To było miasto przygraniczne, z Niemiec przyjeżdżało tu niezbyt wiele osób, głównie z Warszawy - karetami, powozami, pocztowymi dyliżansami. Przyjeżdżało się tu na sezon, czyli co najmniej pół roku. Pierwszy gwałtowny rozwój miasta nastąpił około 1852 r., kiedy to hrabia Andrzej Zamoyski założył spółkę żeglugi parowej po Wiśle. Sprowadzono pierwsze statki parowe. Zabierały najpierw po 50 pasażerów, potem 200. Zaczęły się masowe przewozy.
W 1862 r. wybudowano kolej warszawsko-bydgoską. Powstała w ciągu dwóch lat, finansowana przez barona Kronenberga. Zaczęła się pewna konkurencja z przewozami Wisłą. W czasie, gdy budowano kolej do Aleksandrowa, obywatele Nieszawy wystosowali petycję do cara, żeby ją odsunąć jak najdalej od Wisły.
Wisła wciąż jednak spełniała ważna rolę komunikacyjną, choć podróż z Warszawy do Ciechocinka trwała 4-5 dni. W 1867 r. na ciechocińskim brzegu postawiono dwa wielkie namioty. Była tu m.in. restauracja, sprzedawano nawet banany. Jak na połowę XIX w. to chyba nieźle!
Czytaj e-wydanie »