W przeciwieństwie do wszystkich krajów, które mijaliśmy w Gambii oficjalnym językiem jest angielski, pomimo faktu iż państwo otoczone jest francuskojęzycznym Senegalem. Powszechnie znane jest powiedzenie, ze Gambia to "English finger in French ass".
Granicę senegalsko-gambijską początkowo przejechaliśmy jak w UE - nie zatrzymaliśmy się, bo nie było powodu. Policja zatrzymała nas dopiero 5 km za granicą i poprosiła, aby nie przeginać i jednak wrócić po pieczątki.
Tym razem formalności poszły bardzo sprawnie. Żadnego naciągania i specjalnych opłat. Z granicy prosto na prom, gdzie 3 godziny spędziliśmy opędzając się od dzieciaków, ulicznych biznesmenów i naciągaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"