Pacjentom hospicjum "koszyczki" wielkanocne ufundował PCK, a potrzebującym miasto i Caritas
Nie zapomnieli o przewlekle chorych
Niezwykle wzruszyła się Łucja Dondolewska, pacjentka grudziądzkiego hospicjum, gdy odbierała wielkanocny upominek od wolontariuszki PCK. - Aż trudno zebrać myśli... Bardzo miło, że ktoś o nas jeszcze pamięta... Pięknie dziękuję - zdołała przez łzy powiedzieć ciężko chora seniorka.
A w "koszyczku" każdy z ponad dwudziestki obdarowanych chorych znalazł między innymi środki do pielęgnacji, słodycze oraz kartki świąteczne z życzeniami wykonane przez dzieci i młodzież z grudziądzkich szkół.
Koperty życia
Wolontariusze Polskiego Czerwonego Krzyża odwiedzili też podopiecznych punktu opieki nad chorym w domu.
- Drobne upominki wręczyliśmy 120 osobom - mówi Ewa Szymańska, szefowa oddziału PCK w Grudziądzu.
Oprócz słodkości, każdy dostał też tzw. koperty życia. W nich można zapisać najważniejsze informacje o zażywanych lekach i adresach do najbliższych. - Takie "koperty" są przydatne, zwłaszcza gdy przyjeżdża pogotowie do samotnego człowieka - wyjaśnia Ewa Szymańska. - Wówczas ratownicy i lekarze będą mieli szybki dostęp do danych medycznych pacjenta.
Czekoladki i wafelki
Z paczek wielkanocnych cieszą się też podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Odbierali je z Caritasu, który wygrał miejski konkurs na przygotowanie upominków dla dzieci najuboższych. - Dla mnie to
duże wsparcie -przyznała Magdalena Maliszewska, którą spotkaliśmy w punkcie wydawania paczek. Jej pięcioletni synek Igor w reklamówce "od zająca" znalazł m.in. słodycze: wafelki, żelki, czekoladki, chipsy.
- W sumie przygotowaliśmy 224 podobne paczki - informuje Zenobia Kujaczyńska z Caritasu. - Wartość każdej to 44 zł.
Caritas ufundował też worki pełne słodkości dla 60 maluchów z dwóch świetlic socjoterapeutycznych.
Wielkanocne święta spędzą w schronisku
Symboliczne "koszyczki" trafiły też do podopiecznych schroniska przy Waryńskiego. - Obecnie przebywa u nas 18 pań i 22 dzieci - mówi Krystyna Retz, szefowa grudziądzkiego oddziału Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, który prowadzi schronisko dla bezdomnych i maltretowanych kobiet. - Wszyscy święta spędzą najpewniej w naszym ośrodku.