Tradycja i dowcip, taniec i śpiew, a do tego piękne kostiumy, o które zadbała Ewa Zimecka, oraz świetna gra aktorów amatorów (w tym debiut Wojciecha Marjańskiego, dyrektora SP ZL-O) sprawiły, że widowisko ze Świętą Rodziną, Herodem, Setnikiem, Trzema Królami, góralami, Żydem, Śmiercią, Aniołem, Diabłem i Kozą rozbawiły niektórych widzów do łez, zwłaszcza gdy przyszło do tradycyjnych Herodowych życzeń.
Najgłośniej śmiał się ks. Paweł Osiński z Ciechocinka, ale i starosta Wioletta Wiśniewska i powiatowi radni Wanda Buchalska i Lotfi Mansour, i wójt Wiesława Słowińska, i ciechociński radny Bartosz Różański bawili się świetnie. Całość dopełniały kolędy pięknie wykonane przez zespół Mimoza.
Widowisko wymyśliła i wyreżyserowała Dorota Danielak. Podobało się tak bardzo, że od razu padły propozycje kolejnych występów i nowych spektakli.
Czytaj e-wydanie »