Dojrzali! Dzieci doktora Clowna na Was czekają!

W szpitalu dziecięcym w Bydgoszczy pacjenci leżą czasami tygodniami. Spotkania z clownami, wesoła zabawa, żarty są jak najbardziej pożądane. Śmiech to najlepsze lekarstwo na smutek, tęsknotę za mamą, ból.

Clownami są wolontariusze, przeważnie studenci, ale nie tylko, także pielęgniarki, nauczyciele, rehabilitanci.

Pomysł leczenia śmiechem i radością ponad 40 lat temu narodził się w USA. Amerykański lekarz Hunter Cambell Adams, zwany też Patchem Adamsem upowszechnił ideę leczenia śmiechem. Do dziś, przebrany w kolorowy strój clowna, rozwesela w szpitalach małych pacjentów.

Oddział Fundacji Dr Clowna jest także w Bydgoszczy. I szuka wolontariuszy właśnie wśród osób 50+. - Potrzebujemy osób starszych, które mają dużo energii i zapału - mówi Alicja Moczulska, pełnomocnik oddziału Fundacji w Bydgoszczy. - Mają pomysły na zabawę z dziećmi, potrafią robić różne sztuczki, choćby składać origami. Starsi mają doświadczenie i umiejętności, których nie mamy my, młodzi.

Wolontariusze dr Clowna raz w tygodniu umawiają się i przez dwie godziny odwiedzają szpitalne oddziały w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym. Przebrani w kolorowe stroje, każdy ma swoje przezwisko, a ich znakiem rozpoznawczym są czerwone piłeczki na nosie.
Jeśli są osoby, które chciałyby pomóc i zostać doktorami clownami, ale obawiają się, czy podołają, to... - Fundacja oferuje wolontariuszom szkolenie - mówi Alicja Moczulska. - Wspaniale mówi o tym Przemysław Grzybowski, pracownik UKW.

Potrzebni są też wolontariusze do pomocy w biurze, szczególnie doświadczeni w księgowości.

Zainteresowani mogą kontaktować się z Alicją Moczulską, tel. 603 586 687, e-mail: [email protected]

Więcej informacji o fundacji na www.drclown.pl