Urodził się w Warszawie, ale szybko rodzina Józefa Wiewórskiego - zawodowego żołnierza - osiadła nad Drwęcą. Tu Łukasz uczył się (SP kończył ze "złotą tarczą"), a wyjechał już jako maturzysta. W stolicy kształcił się zaocznie (ekonomia) i pracował. - Zgłosił się do BB, bo liczył na kasę. Jak wszyscy, co tu się oszukiwać - mówi ojciec. - Firma leasingowa, w której pracował, upada. Ostatnio syn był na zwolnieniu chorobowym. Sytuacja patowa: na 60 wysłanych CV dostał tylko 2 odpowiedzi...
Łukasz Wiewiórski i Agnieszka Frytkowska to pierwsi uczestnicy polskiej edycji BB, którzy uprawiali seks w Domu Wielkiego Brata. Zaskoczyli tym nie tylko telewidzów, ale i ekipę filmową BB. Wiadomo było, że między młodymi "zaiskrzyło", ale żeby już na drugi dzień...? Cóż - oficjalnie do niczego nie doszło, na wizji. Tak przynajmniej twierdzi Joanna Stempień, rzecznik Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, gwoli wyjaśnienia wstrzymania się KRRiT od komentarzy "mniemanych zajść".
Rodzice Łukasza (mama jest nauczycielką w SP nr 4) spotykają się jak na razie, w większości, z żartobliwymi komentarzami. - "Nieodrodny synek tatusia" - tak mi mówią sąsiadki i mają rację - komentuje Wiewiórski-senior. Łukasz ma 26 lat, jest rozwodnikiem (małżeństwo "z miłości" w wieku 21 l., bezdzietne), marzy o wyjeździe do Australii.
Krew, pot i Łzy - str. 16
Don Juan z Brodnicy?
Małgorzata Oberlan
- Niejeden sam by tak chciał, ale nigdy się nie przyzna - tak erotyczne dokonania syna w programie "Big Brother" komentuje jego ojciec. Łukasz Wiewiórski wychował się w Brodnicy, która pilnie śledzi jego zachowanie w TVN.