W związku z zakupem rezonansu, w szpitalu powstanie nowa specjalistyczna pracownia. - Oznacza to pełną i kompleksową diagnostykę na miejscu - podkreśla Marta Karpińska, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku. I dodaje: - Z badania za pomocą nowoczesnego rezonansu magnetycznego będą mogli korzystać także pacjenci z oddziałów pediatrycznych.
Przeczytaj także: To już koniec z wożeniem pacjentów. Włocławski szpital doczeka się wreszcie rezonansu magnetycznego
Pracownia rezonansu magnetycznego zostanie urządzona w bezpośrednim sąsiedztwie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, na poziomie poradni specjalistycznych. Całość inwestycji - zakup urządzenia plus przygotowanie pracowni - pochłonie 7 milionów złotych.
Tylko dla pacjentów szpitala? Nie tylko
Zamysł jest taki, aby rezonans magnetycznysłużył nie tylko pacjentom szpitala. Dyrekcja liczy na to, że Narodowy Fundusz Zdrowia sfinansuje także badania pacjentów spoza szpitala, tzw. ambulatoryjnych.
Gdzie na razie pacjenci ambulatoryjni z Włocławka i powiatu włocławskiego robią badania z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego? Ambulatoryjne świadczenia diagnostyczne w zakresie badań rezonansu magnetycznego wykonywane są tylko we włocławskiej filii Centrum Onkologii przy ul. Królewieckiej oraz w Zakładzie Medycznym "Diagmed Plus" przy ulicy Okrzei.
W całym województwie kujawsko-pomorskim 14 placówek medycznych ma rezonans magnetyczny.
Narodowy Fundusz Zdrowia płaci do 880 zł
Ile kosztuje badanie za pomocą rezonansu magnetycznego? - Wartość świadczenia jest uzależniona między innymi od tego, czy jest to badanie jednego odcinka, czy dwóch, czy z kontrastem, czy bez - podkreśla Barbara Nawrocka, pełniąca obowiązki rzecznika Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy.
Zgodnie jednak z katalogiem świadczeń, Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje te badania płacąc od 396 złotych do 880 złotych.
O czasie przyjęcia decyduje lekarz
Jak długo czeka się na wykonanie takiego badania? Pacjenci twierdzą, że długo. - Za długo - mówią. Ile? Na przykład dziesięć miesięcy, albo rok. Taki jest termin oczekiwania w "Diagmedzie Plus".
Dlatego niektórzy z pacjentów finansują to badanie z własnej kieszeni, bo wtedy jest szybciej. Dużo szybciej. Na przykład w "Diagmedzie Plus" w ciągu tygodnia.
A jak to wygląda od strony NFZ? - Z danych, które świadczeniodawcy przedstawiają NFZ wynika, iż przypadki pilne są przyjmowane na bieżąco lub w możliwie najkrótszym czasie, czyli jeszcze w tym roku - mówi Barbara Nawrocka. - Natomiast przypadki stabilne są rejestrowane w większości placówek medycznych po 1 stycznia przyszłego roku.
Rzeczniczka przypomina, iż o czasie przyjęcia pacjenta zawsze decyduje lekarz, oceniając jego stan zdrowia.
Czytaj e-wydanie »