Jednostka OSP Książki wygrała w powiatowym etapie plebiscytu „Strażak Kujaw i Pomorza” przeprowadzonego przez „Pomorską”. Dla druhów jest to powód do dumy. Ale mają też jeszcze jeden: w lipcu będą świętowali stulecie swojej OSP.
- Chcemy, aby obchody miały formę festynu. Na pewno nie zabraknie dmuchanych zabawek, z których najmłodsi będą mogli korzystać bezpłatnie. Dla nieco starszych planujemy m.in. pokaz udzielania pierwszej pomocy - mówi Grzegorz Komo-rowski, naczelnik jednostki.
OSP Książki powstała w 1917 roku.
W czasie wojny nie funkcjonowała, ale zaraz po niej zaczęła się stopniowo odradzać.
W Książkach druhowie odebrali nowy sprzęt [zdjęcia]
W latach 70. powstała remiza. Z początku w strukturach OSP działała również orkiestra dęta. Na początku lat 90. jednostka została włączona do Krajowego Systemu Gaśniczo-Ratowniczego. Prawdziwą encyklopedią, jeśli chodzi o historię jednostki, jest Tadeusz Pawlak. To wieloletni były naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Książkach. Obecnie jest jej wiceprezesem.
Do straży w Książkach należy 48 członków zwyczajnych. W swoich strukturach OSP ma również Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, 10 członków wspierających i siedmiu honorowych.
- Dzięki młodzieżowej drużynie pożarniczej mamy nowych członków. Jeden wychowanek drużyny ukończył już odpowiednie szkolenia i jeździ z nami do akcji. Drugi jest w trakcie kursu - mówi naczelnik Komoro-wski i dodaje: - Ja też tak zaczynałem: tuż przed wyjazdem młodzieżowej drużyny na zawody okazało się, że jeden z zawodników nie przyszedł. Zastąpiłem go i już zostałem w OSP.
Palił się budynek gospodarczy w Blizienku. Straty wyceniono na 30 tys. zł.
Natomiast zastępca naczelnika Sławomir Mikowski, sam mówi, że wychował się tuż przy remizie. - Pamiętam czasy kiedy była budowana. Zawsze byłem blisko straży, więc zostałem ochotnikiem - mówi.
Do jakich akcji najczęściej jeżdżą druhowie z Książek?
Jeszcze dwa lata temu zdecydowanie najczęściej były to pożary, głównie zbóż na polach i maszyn rolniczych.
W ubiegłym roku druhowie z Książek najczęściej usuwali skutki wichury, która przeszła nad naszym powiatem.
AUTO DACHOWAŁO. SWOJĄ JAZDĘ ZAKOŃCZYŁO W ROZLEWISKU NA POLU [ZDJĘCIA]
Rzadziej ochotnicy jeździli do wypadków samochodowych, aby usuwać gniazda owadów i inne zagrożenia. Niejednego kota ściągnęli już z drzewa, a pomagali też łabędziom na zamarzniętym jeziorze. - W ostatnim czasie ratowaliśmy sarnę, która biegała po parku ośrodka kultury w Książkach. Musieliśmy utworzyć odpowiedni szpaler, aby zagnać ją do bezpiecznego wyjścia. Inaczej mogłaby zrobić sobie krzywdę - wspomina Sławomir Mikowski.
Strażacy aktywnie uczestniczą w życiu gminy. Biorą udział w festynach, uroczystościach patriotycznych i kościelnych. Angażują się też w akcję „Szlachetna Paczka”.