
Dworzec PKP Bydgoszcz Główna. Zobacz, jak się zmieniał!
Podaj powód zgłoszenia
Dlaczego Bydgoszcz nie poszła śladami Wrocławia? Tam zachowano klasyczną architekturę, którą unowocześniono o współczesne rozwiązania. Przecież nasz dworzec z początku XX w. wyglądał najokazalej. Wieża zegarowa dodawała mu charakteru i po prostu był jakiś. Tymczasem Bydgoszcz jest miastem nijakim: z jednej strony chce nawiązywać do zabudowy sprzed II wojny światowej (kamienica Sowy, fontanna Potop) z drugiej górować będą nad nią szklane biurowce ( River Tower). Może to i jest eklektyczne (BRE bank, Marina), ale dworzec nie pasuje do niczego. W okolicy nie ma równie nowoczesnych budynków, do których mógłby nawiązywać. Kreujemy się na miasto z tradycjami (szlak wodny), a z drugiej zachowujemy się tak, jakbyśmy pisali historię miasta od nowa. Przecież mieszczący się przed wojną teatr przy ulicy Mostowej, również stanowił szlachetną architekturę. Wybudować szklany biurowiec, czy dworzec, to nie sztuka. Sztuka jest połączyć tradycyjna architekturę z nowoczesnością, a to jak na razie chyba najbardziej udało się jedynie BRE bankowi.