Dystrybucja tabletek jodku potasu w powiecie sępoleńskim. Wicestarosta: - Jesteśmy przygotowani

Działania na terenie kraju wynikają z dyspozycji prewencyjnej MSWiA, odnoszącej się do walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Choć obecne działania są bardzo zaawansowane, to jest to akcja zapobiegawcza. Sytuacja na Ukrainie jest nieprzewidywalna, dlatego dla bezpieczeństwa należy być gotowym również na taki scenariusz zagrożenia promieniowania radioaktywnego. W województwie kujawsko-pomorskim liczba tabletek przekazana z Agencji Rezerw Strategicznych zabezpieczona w magazynie wojewódzkim, powiatowych i gminnych wynosi łącznie ponad 3 mln sztuk.

Na terenie powiatu sępoleńskiego w magazynach gminnych zabezpieczonych jest 60 tysięcy tabletek, zatem o 20 tysięcy więcej niż wynosi liczba mieszkańców. Ich termin przydatności to kwiecień 2027 roku.

- Jesteśmy przygotowani na to zdarzenie w każdej chwili. Gdy będzie sygnał Regionalnego Centrum Bezpieczeństwa na telefonach i informacja od wojewody, że należy tabletki jodku potasu przekazać, to będą one wydawane mieszkańcom w 86 punktach na terenie powiatu. Średnio to 230 osób na jeden punkt. Tabletki będą wydane dla każdego, kto przyjdzie, nie będzie list i sprawdzania. Będzie można wziąć dla członków rodziny. Na jedną osobę przypadnie 10-13 tabletek. Myślę, że jesteśmy w stanie logistyczne opanować to w ciągu godziny – poinformował podczas konferencji wicestarosta Andrzej Marach.

Samorządy ustaliły, że punktami wydawania tabletek będą lokale wyborcze: szkoły, instytucje, świetlice wiejskie, ale też remizy OSP:

• w gminie Sępólno Krajeńskie - 33 punkty (23 022 tabletki),
• w gminie Więcbork - 27 punktów (19 610 tabletek),
• w gminie Sośno - 20 punktów (7 363 tabletki),
• w gminie Kamień Krajeński - 6 punktów (10 184 tabletki).

- Liczba tabletek powiększona jest o 10 procentową nakładkę. Wnioskowaliśmy też o dodatkowe dla przebywających na naszym terenie obcokrajowców i mogę zapewnić, że w obecnej sytuacji ta liczba w 100 procentach zapewnia nasze zapotrzebowanie – podkreśliła Kamila Jabłońska, inspektor zarządzania kryzysowego.

Szczegółowy wykaz punktów wydawania tabletek z jodkiem potasu zamieszczony zostanie na stronach internetowych gmin i powiatu, a także na tablicach ogłoszeń.

Wojewódzki konsultant w dziedzinie endokrynologii profesor Roman Junik zwraca uwagę, że nie ma uzasadnienia prewencyjne stosowanie jodku potasu.

- Największy sens przyjęcia jodku potasu ma 24 godzin przed dojściem fali radioaktywnej. Najpóźniej do dwóch godzin po pojawieniu się skażenia. Maksimum to osiem godzin. Najważniejsza jest blokada młodej tarczycy. W pierwszej kolejności jodek potasu powinny dostać małe dzieci, dzieci do lat 15, kobiety ciężarne i karmiące. W dalszej kolejności tabletki powinny przyjąć nieco starsze nastolatki i młodzi dorośli. Im człowiek starszy, tym skutki blokady tarczycy przy pomocy jodku potasu są mniejsze. W wieku lat 40-60 nie wykazano, żeby to dawało jakiekolwiek korzyści. Wiek „60 lat" to następna cezura. W tym przypadku udowodniono, że stosowanie jodku potasu daje więcej strat, niż korzyści, wobec tego osoby powyżej 60 roku życia nie powinny w zasadzie tego jodku potasu przyjmować – podkreśla prof. Junik.

• noworodki do 1 miesiąca życia: ćwierć tabletki (16 mg)
• dzieci w wieku od 1 miesiąca do 3 lat: pół tabletki (32 mg)
• dzieci w wieku od 3 do 12 lat: 1 tabletka (65 mg)
• dorośli, osoby w podeszłym wieku i dzieci w wieku powyżej 12 lat: 2 tabletki (130 mg)
• kobiety w ciąży i karmiące piersią (każdy wiek): 2 tabletki (130 mg)