Z informacji telewizji wynika, że w całym kraju mogło zostać rozprowadzonych 400 tysięcy niebezpiecznych słodyczy.
Lizaka ze świecącym w ciemnościach patyczkiem kupił między innymi 9-letni uczeń Szkoły Podstawowej nr 3 w Wąbrzeźnie. Gdy chłopiec złamał patyczek, wypłynął z niego płyn. Środek dostał się do oka dziecka i spowodował zaczerwienienie oraz opuchliznę.
Działająca przy głównym inspektorze Sanepidu komisja, stwierdziła, że lizaki są niebezpieczne dla zdrowia. I muszą zostać wycofane z obrotu. Gdy inspektorzy rozpoczęli kontrole, chińskich słodyczy nie było już w sklepach.