W wycieczce udział wzięło 16. cyklistów, w tym cztery panie. Około 40-kilometrowa przejażdżka rozpoczęła się na Rynku w Kruszwicy. Jej uczestnicy jechali następnie przez: Bachorce, Szostkę, Wolę Wapowską i Piaski.
Z powodu deszczu zrezygnowano ze zwiedzania kościoła w Piaskach. Grupa skierowała się natomiast do pałacu w Kobylnikach. W, jak zwykle, gościnnych progach tego miejsca czekał na rowerzystów gorący posiłek, a także kawa, herbata i drożdżówki. Niespodziankę swym koleżankom-cyklistkom przygotowali tam panowie z Kruszwickiej Grupy Rowerowej, pod przewodnictwem Lecha Springera, komandora wycieczki. Były życzenia, złożone w oryginalny sposób i słodycze.
