Dzień Łapania za Biust. To święto pań, czy panów?

Nawet przecież feministki nie mogą zaprzeczyć temu, że... mają piersi. Inna rzecz, że w nazwie święta nie ma wcale informacji, że to Dzień Łapania za Biust przez Mężczyzn. Trudno jednak się kłócić z faktem, że to właśnie mężczyźni bywają najczęściej beneficjentami tego święta.

I tu istnieje jednak pewne ryzyko. Co odważniejsi przedstawiciele płci brzydkiej mogą wprawdzie spróbować swoich sił i zaproponować świętowanie przypadkiem spotkanym paniom. Oczywiście powinni się liczyć z tym, że w odpowiedzi do świętowania jednak nie dojdzie, a śmiałek musi być gotowy na sparowanie prawego sierpowego wymierzonego przez przedstawicielkę płci pięknej.

Przeczytaj również: Właściciel renomowanego butiku w Bydgoszczy: - Zatrudnię panie, ale tylko z dużym biustem

W internecie krąży taka historia o pewnym rosyjskim komiku, który postanowił, że pójdzie na całość i "poświętuje" ze stoma napotkanymi na ulicy paniami. Podobno mu się udało. Po tym wyczynie miał powiedzieć, że skoro zdobył się na taki gest odwagi, to teraz jest nawet gotów podać rękę... Władimiowi Putinowi. Podobno prezydentowi pomysł się spodobał i osobiście uścisnął dłoń śmiałkowi.

Tak czy inaczej, jeśli nie zdobędziemy się na taki akt odwagi (i nie chodzi o podanie ręki Putinowi), zawsze mamy szansę zrehabilitować się podczas innego święta. Uwaga, uwaga! Już 14 lipca Dzień Łapania za Pupę.