5 z 9
W ostatnim czasie mieszkańcy Białogardu czuli się zagrożeni...
fot. Grzegorz Galant / Jakub Roszkowski

W ostatnim czasie mieszkańcy Białogardu czuli się zagrożeni z powodu dzika, który pojawiał się w różnych częściach miasta.
Wielokrotnie w tej sprawie interweniowała policja. W czwartek jednak doszło do pierwszego ataku na terenie miasta.

Nasz Czytelnik Pan Maciej, który wyszedł z psem na spacer przeżył chwilę grozy, gdy dzik zaatakował jego psa. Zwierzę odniosło kilka dotkliwych ran. Pies trafił do weterynarza, znów interweniowała policja.

O sprawie natychmiast został poinformowany burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński, który zapewnił nas w rozmowie telefonicznej że w dniu jutrzejszym białogardzki starosta wyda decyzję o odłowieniu niebezpiecznego dzika.

Dziś, po wieczornej rozmowie burmistrza Białogardu ze starostą powiatu białogardzkiego, zapadła decyzja, że dzik, który od kilku dni grasuje w okolicach ul. Zapolskiej i Piłsudskiego, zostanie jednak odłowiony.


Decyzja starosty o odłowieniu dzika ma zapaść jutro rano.

- Po wydaniu tej decyzji natychmiast podejmiemy kroki zmierzające do wybrania firmy, która dokona tego odłowienia. Liczę, że nastąpi to jeszcze w piątek - zapowiedział burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński.

Mieszkańcy już od kilku dni alarmują, że zwierzę podchodzi pod zabudowania. Istnieje więc niebezpieczeństwo, że zaatakuje ludzi.

Tym razem dzik rzeczywiście znalazł się już blisko boiska dla uczniów. Decyzja - o odłowienia - musiała więc zapaść.

Jak ustaliliśmy, dzik zaczął przychodzić w okolice ul. Piłsudskiego w momencie, gdy ktoś wyrzucił tu duże ilości nieco podgniłej marchewki. Zwierzę zaczęło się więc tutaj po prostu stołować...



6 z 9
W ostatnim czasie mieszkańcy Białogardu czuli się zagrożeni...
fot. Grzegorz Galant / Jakub Roszkowski

W ostatnim czasie mieszkańcy Białogardu czuli się zagrożeni z powodu dzika, który pojawiał się w różnych częściach miasta.
Wielokrotnie w tej sprawie interweniowała policja. W czwartek jednak doszło do pierwszego ataku na terenie miasta.

Nasz Czytelnik Pan Maciej, który wyszedł z psem na spacer przeżył chwilę grozy, gdy dzik zaatakował jego psa. Zwierzę odniosło kilka dotkliwych ran. Pies trafił do weterynarza, znów interweniowała policja.

O sprawie natychmiast został poinformowany burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński, który zapewnił nas w rozmowie telefonicznej że w dniu jutrzejszym białogardzki starosta wyda decyzję o odłowieniu niebezpiecznego dzika.

Dziś, po wieczornej rozmowie burmistrza Białogardu ze starostą powiatu białogardzkiego, zapadła decyzja, że dzik, który od kilku dni grasuje w okolicach ul. Zapolskiej i Piłsudskiego, zostanie jednak odłowiony.


Decyzja starosty o odłowieniu dzika ma zapaść jutro rano.

- Po wydaniu tej decyzji natychmiast podejmiemy kroki zmierzające do wybrania firmy, która dokona tego odłowienia. Liczę, że nastąpi to jeszcze w piątek - zapowiedział burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński.

Mieszkańcy już od kilku dni alarmują, że zwierzę podchodzi pod zabudowania. Istnieje więc niebezpieczeństwo, że zaatakuje ludzi.

Tym razem dzik rzeczywiście znalazł się już blisko boiska dla uczniów. Decyzja - o odłowienia - musiała więc zapaść.

Jak ustaliliśmy, dzik zaczął przychodzić w okolice ul. Piłsudskiego w momencie, gdy ktoś wyrzucił tu duże ilości nieco podgniłej marchewki. Zwierzę zaczęło się więc tutaj po prostu stołować...



7 z 9
W ostatnim czasie mieszkańcy Białogardu czuli się zagrożeni...
fot. Grzegorz Galant / Jakub Roszkowski

W ostatnim czasie mieszkańcy Białogardu czuli się zagrożeni z powodu dzika, który pojawiał się w różnych częściach miasta.
Wielokrotnie w tej sprawie interweniowała policja. W czwartek jednak doszło do pierwszego ataku na terenie miasta.

Nasz Czytelnik Pan Maciej, który wyszedł z psem na spacer przeżył chwilę grozy, gdy dzik zaatakował jego psa. Zwierzę odniosło kilka dotkliwych ran. Pies trafił do weterynarza, znów interweniowała policja.

O sprawie natychmiast został poinformowany burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński, który zapewnił nas w rozmowie telefonicznej że w dniu jutrzejszym białogardzki starosta wyda decyzję o odłowieniu niebezpiecznego dzika.

Dziś, po wieczornej rozmowie burmistrza Białogardu ze starostą powiatu białogardzkiego, zapadła decyzja, że dzik, który od kilku dni grasuje w okolicach ul. Zapolskiej i Piłsudskiego, zostanie jednak odłowiony.


Decyzja starosty o odłowieniu dzika ma zapaść jutro rano.

- Po wydaniu tej decyzji natychmiast podejmiemy kroki zmierzające do wybrania firmy, która dokona tego odłowienia. Liczę, że nastąpi to jeszcze w piątek - zapowiedział burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński.

Mieszkańcy już od kilku dni alarmują, że zwierzę podchodzi pod zabudowania. Istnieje więc niebezpieczeństwo, że zaatakuje ludzi.

Tym razem dzik rzeczywiście znalazł się już blisko boiska dla uczniów. Decyzja - o odłowienia - musiała więc zapaść.

Jak ustaliliśmy, dzik zaczął przychodzić w okolice ul. Piłsudskiego w momencie, gdy ktoś wyrzucił tu duże ilości nieco podgniłej marchewki. Zwierzę zaczęło się więc tutaj po prostu stołować...



8 z 9
W ostatnim czasie mieszkańcy Białogardu czuli się zagrożeni...
fot. Grzegorz Galant / Jakub Roszkowski

W ostatnim czasie mieszkańcy Białogardu czuli się zagrożeni z powodu dzika, który pojawiał się w różnych częściach miasta.
Wielokrotnie w tej sprawie interweniowała policja. W czwartek jednak doszło do pierwszego ataku na terenie miasta.

Nasz Czytelnik Pan Maciej, który wyszedł z psem na spacer przeżył chwilę grozy, gdy dzik zaatakował jego psa. Zwierzę odniosło kilka dotkliwych ran. Pies trafił do weterynarza, znów interweniowała policja.

O sprawie natychmiast został poinformowany burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński, który zapewnił nas w rozmowie telefonicznej że w dniu jutrzejszym białogardzki starosta wyda decyzję o odłowieniu niebezpiecznego dzika.

Dziś, po wieczornej rozmowie burmistrza Białogardu ze starostą powiatu białogardzkiego, zapadła decyzja, że dzik, który od kilku dni grasuje w okolicach ul. Zapolskiej i Piłsudskiego, zostanie jednak odłowiony.


Decyzja starosty o odłowieniu dzika ma zapaść jutro rano.

- Po wydaniu tej decyzji natychmiast podejmiemy kroki zmierzające do wybrania firmy, która dokona tego odłowienia. Liczę, że nastąpi to jeszcze w piątek - zapowiedział burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński.

Mieszkańcy już od kilku dni alarmują, że zwierzę podchodzi pod zabudowania. Istnieje więc niebezpieczeństwo, że zaatakuje ludzi.

Tym razem dzik rzeczywiście znalazł się już blisko boiska dla uczniów. Decyzja - o odłowienia - musiała więc zapaść.

Jak ustaliliśmy, dzik zaczął przychodzić w okolice ul. Piłsudskiego w momencie, gdy ktoś wyrzucił tu duże ilości nieco podgniłej marchewki. Zwierzę zaczęło się więc tutaj po prostu stołować...



Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Wybory prezydenckie 2025 we Włocławku. Kto wygrał? Wyniki głosowania, frekwencja

Wybory prezydenckie 2025 we Włocławku. Kto wygrał? Wyniki głosowania, frekwencja

Mieszkanie w modnym stylu modern classic robi wrażenie

Mieszkanie w modnym stylu modern classic robi wrażenie

merytury po wyborach. Takie trzy zmiany w waloryzacji są nadal w grze

merytury po wyborach. Takie trzy zmiany w waloryzacji są nadal w grze

Zobacz również

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

Umowa na budowę ZOL przy Szpitalu Powiatowym w Więcborku podpisana

Umowa na budowę ZOL przy Szpitalu Powiatowym w Więcborku podpisana