Dziś finał: Hiszpania - Holandia

Dotychczas tytuły wywalczyło siedem ekip: Brazylia (5 razy), Włochy (4), Niemcy (3), Urugwaj i Argentyna (po 2), Anglia i Francja (po 1). Teraz trofeum przypadnie w udziale jednemu z dwóch państw, które od lat liczą się w światowym futbolu, lecz ani razu nie udało im się wywalczyć mistrzostwa. Co prawda zarówno "Oranje'', jak i "La Furia Roja'' triumfowały w Euro, ale w światowym czempionacie są bez największych zdobyczy. Lepsze wyniki osiągali Holendrzy, którzy 36 lat i 32 lata temu wywalczyli tytuł wicemistrzowski, a w 1998 roku zajęli 4. miejsce w mundialu. Z kolei największym osiągnięciem Hiszpanów jest 4. lokata w 1950 roku, a więc wieki temu.

Holenderzy słynęli z futbolu totalnego, w którym wszyscy atakują i wszyscy bronią. Ich gra była bardzo przyjemna dla oka, ale w najważniejszych meczach ktoś zawsze okazywał się lepszy. Do Hiszpanów przylgnęła łatka: "grają jak nigdy, przegrywają jak zawsze''. W turnieju w RPA obie ekipy zmieniły swoje oblicze. Obaj szkoleniowcy nie tyle powściągnęli ofensywne zapędy swoich podopiecznych, lecz skłonili do uważnej gry w defensywie. Przyniosło to efekt w postaci wygranych, które zaprowadziły ich do finału.

Niepokonani "Oranje''

DROGA DO FINAŁU

Holandia
Dania 2:0, Japonia 1:0, Kamerun 2:1, Słowacja 2:1, Brazylia 2:1, Urugwaj 3:2

HISZPANIA
Szwajcaria 0:1, Honduras 2:0, Chile 2:1, Portugalia 1:0, Paragwaj 1:0, Niemcy 1:0

"Latający Holendrzy'' są jedyną ekipą na mundialu, która wygrała wszystkie mecze. Już nie gromią rywali tak jak kiedyś i nie odpadają w równie spektakularny sposób. Zmienił to selekcjoner Bert van Marwijk, który podkreśla, że lubi futbol ofensywny, ale przede wszystkim chce wygrywać.

- Hiszpania zasłużyła na zwycięstwo w półfinale - stwierdził holenderski trener. - To obecnie najlepsza drużyna na świecie, od kilku lat regularnie prezentuje imponującą formę. Z przyjemnością oglądam mecze tej reprezentacji. Z niecierpliwością oczekuję na finał mistrzostw świata. Nie przestraszymy się rywala i postaramy się wygrać - dodał opiekun Holendrów.

Zdanie selekcjonera podziela Dirk Kuyt. - W tym turnieju pokazaliśmy nie tylko umiejętności, ale także wiarę - twierdzi skrzydłowy "Pomarańczowych''. - Wierzymy, że możemy pokonać każdego rywala. Z Brazylią przegrywaliśmy 0:1, ale zdołaliśmy odwrócić losy spotkania. - Niemcy przestraszyli się rywala i nie próbowali atakować. Jeśli zagramy podobnie, z pewnością przegramy. Zamierzamy jednak zaatakować i wykorzystać słabe punkty rywala - zapowiada najbardziej waleczny piłkarz "Mechanicznej Pomarańczy".

Wpadka na początku

Hiszpanie zaczęli mundial od porażki ze Szwajcarią. Potem już nie mieli sobie równych. Z reguły kolejne zwycięstwa zapewniał im niesamowity David Villa. W półfinale był pieczołowicie pilnowany przez Niemców, więc do siatki trafił ten, po którym spodziewano się tego najmniej czyli stoper Carles Puyol.

- Mam nadzieję, że w finale zdobędzie kolejną bramkę i znów zapewni nam zwycięstwo - powiedział kurtuazyjnie Villa, który z pięcioma trafieniami wspólnie z Wesleyem Sneijderem jest liderem klasyfikacji najlepszych strzelców.

Spokojem emanuje selekcjoner zespołu z półwyspu Iberyjskiego. - Nie ma nic trudniejszego i zarazem bardziej cennego od wygrania mistrzostw świata - stwierdził dla witryny FIFA.com. - Przed nami jeszcze finał i nie możemy się jeszcze zbytnio ekscytować - dodał.

Faworyt Cruyffa i ośmiornicy

Nieco więcej szans na zwycięstwo fachowcy i bukmacherzy dają ekipie Hiszpanii. Wątpliwości nie ma legendarny holenderski piłkarz Johan Cruyff. - Styl gry Hiszpanii to styl gry Barcelony. Hiszpania jest faworytem finału - cytuje Holendra PAP.

Także słynna ośmiornica Paul z akwarium w Oberhausen wytypowała Hiszpanów.

Z kolei Marcin Gortat, nasz jedynak w NBA stawia na Holandię. - Fajnie byłoby, gdyby wygrała Holandia, ale obawiam się, że zwycięży Hiszpania. Mistrzowie Europy mają najmocniejszy skład i grają z meczu na mecz coraz lepiej - uważa koszykarz, który przygodę ze sportem zaczynał od uprawiania piłki nożnej.

Mecz odbędzie się na stadionie Soccer City w Johannesburgu w niedzielę o 20.30. Finał poprowadzi Anglik Howard Webb. Transmisja w TVP i TVP HD (20.05) i TVP Sport (19.30).