Czeska policja wyjaśnia, co dokładnie wydarzyło się na drodze krajowej z Jesenika do granicy z Polską w Głuchołazach. Zdarzenie miało miejsce w ostatni piątek (22 marca) tuż po południu. Policja zabezpieczyła nagranie z kamery umieszczonej na przedniej szybie ciężarówki marki renault.
Polska ciężarówka jechała od Jesenika do Głuchołaz. W miejscowości Czeska Wieś kierowca tira, 32-letni Polak wyprzedzał samochód osobowy marki Skoda Superb. Już w trakcie wyprzedzania 46-letni kierowca skody nagle zaczął zjeżdżać na drugi pas i blokować przejazd ciężarówce. Oba samochody otarły się o siebie, po czym skoda zjechała na bok i zatrzymała się, a ciężarówka pojechała dalej.
Pościg za Polakiem
W pościg za samochodem ciężarowym ruszyły dwa inne samochody osobowe, próbując go zatrzymać na trasie. Kiedy polski kierowca zatrzymał się na światłach w miejscowości Mikulovice, Czesi w dwóch volkswagenach zablokowali mu dalszą jazdę. Wszyscy wysiedli i na drodze doszło między nimi do słownej awantury, a potem nawet do przepychanki.
- Wstępne uszkodzenia pojazdów oszacowano na 50 tysięcy koron (ok. 8,5 tys. złotych) – informuje Ivana Skoupilova, rzeczniczka policji. - Nikt nie odniósł obrażeń, badanie trzeźwości kierowców wykluczyło obecność alkoholu. Trwa policyjne dochodzenie w sprawie wypadku drogowego i zachowania kierowców.
Policja sprawdza miedzy innymi, czy zdarzenie na drodze nie było elementem jakiegoś wcześniejszego konfliktu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?