Dla mieszkańców okolic Górzna, także dla kierowców udających się w stronę Świedziebni i dalej do Rypina, droga przez Karw jest najkrótszą trasą. Do tej pory - także najwęższym szlakiem komunikacyjnym. Autobus się nie mieści, a dwa obok siebie to już absolutnie wykluczone. Triathloniści, którzy jako trzecią konkurencję rozgrywali bieg, także narzekali. Przede wszystkim na dziury.
Obecnie znika ten problem, bo na wąski szlak weszły ekipy Przedsiębiorstwa Drogowo-Budowlanego z Brodnicy, a to oznacza, że będą pracować szybko i skutecznie. Tak jak dotychczas, w różnych rejonach powiatu brodnickiego.