Edyta Soboczyńska aktorka teatru Baj Pomorski

"Absolwentka wydziału lalkarskiego Akademii Teatralnej w Warszawie (filia w Białymstoku). Od początku swojej kariery związana z Teatrem "Baj Pomorski" w Toruniu. Debiutowała w przedstawieniu dyplomowym na białostockiej uczelni w "Historia o królewiczu Rumianku" Józefa Ignacego Kraszewskiego, w reżyserii Ewy Grzywaczewskiej. Do tej pory zagrała w ok. 30 przedstawieniach teatralnych. Ma w dorobku m.in. wyróżnienie aktorskie oraz Piernikową Karetę za rolę tytułową w "Alicji w Krainie Czarów" reż. O. Spišaka; Piernikową Karetę za Malutką Czarownicę w "Czarownicy z Altar" w reż. P. Nosalka i nagrodę Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego w Bułgarii za twórcze poszukiwania w teatrze lalek dla spektaklu "Tristan i Izolda", który zrealizowała z Małgorzatą Pielech. Grała również Zosię w "Kocie w butach" i Badrulbudurę w "Cudownej Lampie Alladyna" (oba spektakle w reż. P. Nosalka) oraz Kopciuszka w spektaklu Cz. Sieńko, a także młodszą siostrę Kopciuszka w przedstawieniu I. Maciejewskiego. Dorośli widzowie mogą ją oglądać w "Baronie Münchhausenie. Odsłonie drugiej" w roli Pani Krytyk Teatralnej, a najnajmłodsi widzowie w "Przytulakach", które z dwójką kolegów po fachu przygotowała z myślą o najmłodszych dzieciach."

ZOBACZ MIEJSCE W RANKINGU "AKTOR TEATRU BAJ POMORSKI"
Imię i nazwisko: Edyta Soboczyńska.
W teatrze od… 1996 r.
Gdybym nie została aktorką, pewnie byłabym… projektantką mody i miałabym pracownię sukni ślubnych.
Na profesjonalnej scenie debiutowałam rolą… Przybłędy w "Panu Twardowskim" w reżyserii W. Walońskiego
Moje motto brzmi: "Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu".
Główna cecha mojego charakteru: upór.
U przyjaciół najbardziej cenię: lojalność.
Teatr to dla mnie: ukochane miejsce pracy.
Gdybym miała taką możliwość, chciałabym zagrać… na Operowej Scenie Marionetkowej.
Moja ukochana rola: Malutkiej Czarownicu w "Czarownicy z Altar" w reż. P. Nosala i Alicji w "Alicji w Krainie Czarów" w reż. O. Spisaka.
Moja najtrudniejsza rola: Goneril w spektaklu "Lear" w reż. A. Leliawskiego.
Moja wymarzona rola: lubię wyzwania, czekam na interesujące role.
Mój ukochany bohater literacki: Mały Książę z "Małego Księcia" Antoine de Saint-Exupery.
Mój mistrz: To duże słowo. Cenię pracę z P. Nosalkiem, O. Spisakiem i A. Leliawskim.
Rola, której nigdy bym nie przyjęła: nie wiem, czy jest taka.
Największa wpadka na scenie: pewnie jeszcze przede mną.
Kiedy nie jestem w teatrze, jestem/robię/lubię… jestem z rodziną, lubię kwiaty.