https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Egzorcyzmy a siła rozumu

Karina Obara
Karina Obara, autorka felietonu
Karina Obara, autorka felietonu
Egzorcyzmy mają w kraju wciąż zwolenników. W piątek na placu przed stołecznym ratuszem Członkowie Stowarzyszenia Solidarni 2010 oraz Krucjata Różańcowa w ramach publicznej modlitwy odprawiali egzorcyzmy w obronie prof. Bogdana Chazana.

Dziś się okaże, czy egzorcyzmy zdały egzamin, to znaczy czy zwyciężył szatan czy Bóg. Zgodnie z literą prawa, poniedziałek to ostatni dzień szefowania dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny. Jednak zdaniem obrońców ideologii profesora, cokolwiek się stanie, walka dobra ze złem trwać będzie nadal. Pomóc jej może wypędzanie diabła z tych, którzy myślą, że prawo ziemskie jest ważniejsze niż boskie. Słowem - z tych, którzy myślą inaczej.

Czytaj: Telefon może zadzwonić w każdej chwili

W naszym kraju myślenie zdroworozsądkowe wciąż walczy z pokusą zepchnięcia odpowiedzialności na siły wyższe. Na szczęście coraz częściej wygrywa rozum, bo widzimy efekty jego używania. Tak było w przypadku wynalezienia antybiotyku, tabletki antykoncepcyjnej, pierwszej operacji laserowej czy pierwszego przeszczepu serca. A także strachu rolników, którzy bali się, że po akcesji Polski krowy przestaną się cielić. Teraz potrafią wykorzystać unijne pieniądze dla dobra swoich gospodarstw, a strach przerodził się w zdroworozsądkowy dystans, który nie miesza diabła do ludzkich spraw.

Przyszła do mnie kilka lat temu wykształcona koleżanka, która potrafiła opowiadać barwne historie, oparte na tym, co wyczytała. I pyta: "słuchaj, mam straszne problemy z synem, muszę iść z nim do egzorcysty, co myślisz?" Chłopak grał po nocach w gry komputerowe. Pomyślała, że opętał go szatan, bo nic do nastolatka nie docierało. Poradziłam jej, aby znalazła mu ciekawsze zajęcie. Nie umiała. Na egzorcyzmy syn nie dał się zaciągnąć. Dziś wykorzystuje wiedzę zdobytą w grach do tworzenia własnych gier i stron komputerowych. Jego mama dopiero teraz rozumie, że syn dawno ją wyprzedził. A gdy widzi, jak sobie radzi, wie, że diabeł nie maczał w tym palców. Nie ta epoka.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kawupe

Czytając takie informacje, człowiek zaczyna się zastanawiać,czy to prawda , czy może ktoś konfabuluje.Dramat! A może średniowiecze ma się całkiem dobrze? No cóż , gdzie dominuje katolicka indoktrynacja, taki poziom intelektu...

R
Ringo

W naszym kraju myślenie zdroworozsądkowe wciąż walczy z pokusą zepchnięcia odpowiedzialności na siły wyższe. Na szczęście coraz częściej wygrywa rozum, bo widzimy efekty jego używania. 

 

Niestety ale są "siły złego na jednego" które dbają o to by nadal zdroworozsądkowe myślenie musiało się przebijać do priorytetów kierowania się ludzi w rożnych sytuacjach.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska