https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Emerytom po równo. Jedni zyskają, inni stracą

(jz)
fot. sxc.hu
Kwotową waloryzację emerytur i rent chce wprowadzić premier Donald Tusk. Już od przyszłego roku, podobno na trzy lata.

Wzmianka o zmianie sposobu podwyższania emerytur i rent pojawiła się w środę, podczas spotkania premiera i ministra Michała Boniego z przedstawicielami Powszechnych Towarzystw Emerytalnych. Wywołała zrozumiałe zainteresowanie.

Kwotowo, czyli jak?

Opinia

Wojciech Nagel, ekspert BCC
- Wprowadzenie waloryzacji kwotowej wymaga analizy, przede wszystkim prawnej.
Pamiętajmy o sytuacji z początku lat 90. Wówczas obniżono kwotę bazową do naliczania świadczenia. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że jest to niezgodne z konstytucją. Pieniądze musiały być emerytom zwrócone. Naraziło to budżet na wielomiliardowe wypłaty.

Poza tym nie znamy szczegółów propozycji. Jak powstanie projekt ustawy - trafi do Komisji Trójstronnej i tam będziemy dyskutować rozwiązania.

Premier nie podał więcej szczegółów, ale pomysł nie jest nowy. Co jakiś czas wraca na spotkaniach Komisji Trójstronnej. Są jednak wątpliwości prawne, czy taka zmiana waloryzacji procentowej na kwotową jest zgodna z konsytuacją.

Premier uzasadnił pomysł tym, że w ten sposób, choć lekko skoryguje rosnące różnice między najniższymi a najwyższymi świadczeniami.

Nie wiadomo, czy "kwotowo" oznacza wszystkim po równo, czy więcej dostaną ci, którzy mają niskie emerytury, a mniej odbierający wysokie świadczenia. Wiadomo, że na pewno jest to korzystne dla osób dostających niskie emerytury, a stracą na tym odbiorcy wyższych świadczeń. 100 zł ma inną wartość dla tego, komu listonosz przynosi 800 zł, a inną dla tego, kto otrzymuje 3500 zł.

Lepiej podnieść najniższe

Emeryci w ZUS

Z danych ZUS wynika, że po marcowej waloryzacji emerytury wynoszące 700 zł i mniej dostaje 1 proc. emerytów, rencistów - 22 proc.

Najwięcej emerytów (15,1 proc.) ma świadczenia w przedziale 1200,01 zł do 1400 zł.
Nieco mniej (13,8 proc.) otrzymuje od 1400,01 zł do 1600 zł.
3,4 proc. emerytów i 3,3 proc. rencistów ma świadczenia wyższe niż 3 500 zł.

- Nie znamy szczegółów, ale wprowadzenie waloryzacji kwotowej nie jest takie proste - mówi Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ.
Oprócz wątpliwości, czy sposób jest konstytucyjny, są inne. - Kto dobrze zarabia będzie czuł się pokrzywdzony - uważa. - Z drugiej strony: nasz system emerytalny jest solidarnościowy. Powinno się więc likwidować dysproporcje w wysokości świadczeń, ale czy ta drogą?

Taranowska uważa, że lepiej podnieść wysokość najniższych emerytur i rent. Dziś wynoszą one 706 zł, pobiera je 600 tysięcy osób. To zdecydowanie mniej, niż minimum socjalne.

- Nie mamy jednoznacznego stanowiska w tej sprawie - mówi Grzegorz Byszewski, ekspert organizacji Pracodawcy RP. I też przypomina o wątpliwej konstytucyjności tego pomysłu. Dodaje: - Wiadomo, że wysokość emerytury zależy od składek płaconych w toku pracy. Dlaczego teraz premiować osoby, które odprowadzały mniej składek z powodu wykształcenia, stanowiska lub stażu? Ale jesteśmy otwarci na dyskusje - zadeklarował.

Procentowo - 2,45

Dysproporcje pogłębia sposób waloryzacji.
Dziś świadczenia rosną o inflację powiększoną o co najmniej 20 proc. wzrostu płac w gospodarce. Rząd zakłada, że w przyszłym roku taka waloryzacja wyniosłaby ok. 2,45 proc. (to niewiele z punktu widzenia emeryta), a kosztowałaby 3,5 mld zł.

Na początku l. 90 ubiegłego wieku emerytura zachowywała swą procentową wartość wobec przeciętnej płacy. Było to korzystne dla odbiorców. Jednak bardzo obciążało budżet, zwłaszcza przy nieustannie rosnącej liczbie emerytów i rencistów
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
ROCKY
PRZYJDZIE WOJNA I WSZYSTKO WYRÓWNA .I ZNOWU DO ROBOTY LUDU PRACUJĄCY. I TAK W KÓŁKO BĘDĄ HASLA LUDZIE POMóŻCIE innym WYŚLIJ sms caritaspolska KONIEC Z OBŁUDĄ
M
Maria
Najlepszą korektą wysokości emerytur jest zwolnienie ich z podatku PIT. Drugi sposób to ustalenie kwoty wolnej od podatku w wysokości najniższej pensji brutto. Trzeci sposób to podatek liniowy PIT,CIT i VAT 15%, a rewaloryzacja tylko o stopę inflacjii średnorocznej. Doskonale byłoby ustalić dla wszystkich emerytur(K i M)- 0% podatku PIT od równego wieku 67 lat, a do tego wieku - 9% PIT. Byłaby to dobra podwyżka o 9% dla młodszych emerytów , a przy okazji przygotowanie do podniesienia i zrównania wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn. No i mniejsze koszty krążenia pieniędzy na dotacje budżetowe ( oczywiście wymaga to symulacyjnych wyliczeń ). Emeryci zamożniejsi nie marnują pieniędzy, wspierają kapitałem rodziny, gromadzą dobra trwałe, napędzają turystykę całoroczną, wspierają edukację młodego pokolenia, chętnie pracują w miarę sił i możliwości. Wniosek: warto inwestować w tę działalność seniorów z większym zaufaniem, że środki te nie będą zmarnowane!
G
Gość
i bardzo dobrze ... Ci co nie mieli na chleb to i tak podwyżka nic nie dawała ... miał mało dostał grosze i dalej nie miał na chleb ...
ten co miał już 3 i więcej dostał jeszcze więcej ... najniższa emerytura to kpina ,,,, czy można żyć za 650 złotych ????! Ci ludzie też na to ciężko pracowali !!!
e
ewa
Przecież emerytura zależy od wysokości opłacanej składki,czy wszyscy mieli równe pensje???? Nie, jeden zarabiał dużo i opłacał wysokie składki, a inny miał niską pensję i opłacał minimalną składkę. To właśnie nie jest moralnie uzasadnione.
m
mateusz
Czy to ktoś nie robi wrogiej roboty pisząc w ten sposób. Moim zdaniem nie powinno się tak pisać: "Jedni zyskają, inni stracą" - to jest robienie wody z mózgu. Jeżeli by była taka waloryzacja to dostaną wszyscy, tylko jedni troche więcej /ci co mają bardzo mało/ a ci co mają już teraz bardzo dużo, dostaną troche mniej. Ale dostaną!!!
Z
Zofia
Najlepiej, najrozsądniej ten reżim zrobi jak "zapakuje" emerytów i rencistów na eszelony i jednym transportem dostarczy ich do Oświęcimia. Ci jeszcze sprawniejsi wyremontują komory i piece a potem "przepuści się" to całe tałatajstwo, tych "pasożytów" przez komin i nie będzie problemu. Teraz jest problem; bo taki "pasożyt" nie pracuje już i za długo żyje pobierając /głodową/ emeryturę, i żyje jak "panisko" za 1000 zł. (słownie: tysiąc). A biedacy, "bohaterowie czasu pokoju" w pocie czoła pracują nawet nocami, jak np. parlamentrzyści /sieroty, nieudaczniki w dzień się wyrobić nie mogą/ za kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy i nie mogą wyżyć; nie starcza im od pierwszego do pierwszego. Zlikwidować emerytów a im dołożyć, a nie tam jeszcze waloryzować emerytury, żeby jeszcze dłużej żyli, jeżeli tę wegetację można nazwać życiem. A przecież ten reżim ma już osiągnięcia w tej dziedzinie; udało się okraść emerytów służb specjalnych, to i z pozostałymi przejdzie! A pozostałemu społeczeństwu wmówi się, że i tak mają /emeryci/ za dużo (indoktrynacja: można jak w/w przypadku opowiadać, biorąc podstawę za wymiaru za to co emeryci dostają "na rękę"). A tak miało wszystkim dobrze być w tej tzw. demokracji!!! Tu nawet śmiać się człowiekowi nie chce z tego wszystkiego! "Szkoda gadać"!!!
m
maria
Za rządów p Suchockiej Z przyznanej mi emerytury zabrano mi 30% i dołożono innym .Pytam czy prawo może działać wstecz? Obecna propozycja nikomu emerytury nie obniża a waloryzację kwotową uważam za słuszną.
J
Jerzy Glowacki
Już pani Suchocka na rok obnizyła kwote bazową do 93% na rok. Skorzystał z tego Miler i przedłuzył to na bliżej nie określony czas. Machlojki dokonywał też Kaczyński który kosztem tych co zapracowali sobie na emeryturę wspierał nierobów i nieudaczników ale majacych prawo głosu. Nie pomogło, tak Suchocka Miler jak i Kaczyńscy przegrali i to sromotnie. Myślę, że p.Tusk nie da się namówić na socjalizm czyli wszystkim gówno ale równo
T
To woła o trwogę.
To szatański pomysł. Tych ludzi z rządu opętało. Po co studiowac, awansowac, byc ponadprzeciętnym i bardzo się starac, skoro wszystkim porówno. Równo nie znaczy sprawiedliwie. Wczoraj Graś powiedział do red. Pohanke - chyba pani nie wyobraża sobie aby utrzymac się za 2000 zł ! To arogancja. To kpina i bezczelnosc z ludzi. .
M
Marceli
Wszystkim po równo to miało być w komunizmie.Liberałowie wprowadzają w życie ideały komunizmu-o ironio losu.
T
To złodziejski pomysł
To kara za to że się kształciłem, awansowałem, tyrałem, pełniłem kierownicze stanowiska, odprowadzałem latami duę składki na ZUS, tym samym Państwo nie dawało mi nigdy żadnych zasiłków, żadnej pomocy etc. Protestuję. Nie zgadzam się. To złodziejstwo. Urawniłowka. Powrót do hasła równych żołądków. Każdy kiedyś mógł decydowac o swoim losie. Myślę, że to początek końca rządów PO.
M
Marceli
Wszystkim po równo to miało być w komunizmie.Liberałowie chcą wprowadzać w życie ideały komunizmu-o ironio.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska