W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Łukasz Stelmaszyk, urzędujący w Warszawie prezes spółki Swarzędz Meble, powiedział:
- Nie widzimy szans na poprawę. Od kilkunastu lat sprzedaż malała. Zamiast tradycyjnych mebli, z którymi kojarzono Swarzędz, chcieliśmy wprowadzić nowoczesne modele. Liczyliśmy, że ostatni kwartał przyniesie lepszą sprzedaż. Ale nic. Spółka nie jest wystarczająco silna finansowo, aby przetrwać kryzys.
Według GW, załoga ma nadzieję, że fabrykę w Kościanie kupi Ikea. Może być to jednak mało prawdopodobne. Jak podaje gazeta, statystyczny Polak wymienia meble raz na 15-20 lat.