Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Facet idealny bawił w Grudziądzu: Ewa Lorska, Jacek Kawalec, Tadeusz Ross, Piotr Pręgowski

Redakcja
Komedia "mężczyzna idealny" na scenie teatru w Grudziądzu.Na zdjęciu: Ewa Lorska (pani doktor) i  Jacek Kawalec (pacjent). Grali też Tadeusz Ross (profesor), który za dorobek sceniczny dostał specjalne brawa i Piotr Pręgowski (pacjent)
Komedia "mężczyzna idealny" na scenie teatru w Grudziądzu.Na zdjęciu: Ewa Lorska (pani doktor) i Jacek Kawalec (pacjent). Grali też Tadeusz Ross (profesor), który za dorobek sceniczny dostał specjalne brawa i Piotr Pręgowski (pacjent) Piotr Bilski
Komedia "Mężczyzna idealny" rozbawiła publiczność w grudziądzkim teatrze. Nie było co prawda Kasi Cichopek i Michała Milowicza, ale za to świetna Ewa Lorska i Jacek Kawalec oraz nierozpoznany do końca przez większość widzów... Tadeusz Ross jako profesor!

Publiczność w teatrze w Grudziądzu dopisała. Wypełniła dużą widownię, wraz z balkonami. Wielu widzów skusiło się na tę komedię z uwagi na zapowiadane nazwiska aktorów, m.in. Katarzyny Cichopek i Michała Milowicza, jednak wystąpił inny skład. Wcale nie słabszy, a może nawet lepszy: Ewa Lorska, Jacek Kawalec, Piotr Pręgowski, Tadeusz Ross.
Znakomita komedia i gra aktorów rozbawiła publiczność w teatrze w Grudziądzu. Akcja toczyła się wartko, w klinice psychiatrycznej (o, przepraszam, w klinice leczenia nerwic u mężczyzn). Wiele zabawnych scen rozruszało publiczność.
Szczerze? Aktorzy swoimi umiejętnościami "podkręcili" sztukę nie najwyższych lotów, ale będącą dobrym materiałem do wykazania się kunsztem aktorskim.

Publika z Pręgowskim śpiewała "Białego misia"

Była też "terapia śmiechem": aktorzy po kolei opowiadali niezłe dowcipy. Aktor Piotr Pręgowski, grający pacjenta, zaintonował śpiewanie wspólnie z widownią, na stojąco, hymnu miłości. Okazało się, że jest to znana sprzed lat stara piosenka "Biały miś" (Biały miś dla dziewczyny, którą kocham i kochać będę wciąż...).
Na sali było średnie i starsze pokolenie, które ten hit bezbłędnie odśpiewało, a bez podkładu muzycznego szło publice jeszcze lepiej. Pacjent Piotr Pręgowski uprzedzał: kto nie wstanie i nie będzie śpiewać, dostanie lewatywę. Albo dwie! Mobilizował widzów na balkonach: "A tam, w izolatkach na balkonach też śpiewamy, ożywić się!" Klęczał, zawodził, a widzowie śpiewali, falowali rękami przez całą piosenkę. Szczerze śmiali się cały wieczór.
Koncert Wiedeński w grudziądzkim teatrze. Słynne arie operetkowe Johanna Straussa
Na koniec pan profesor kliniki, którym okazał się znany kabareciarz Tadeusz Ross, zapowiedział, że nigdzie się nie wybiera, bo będzie kontynuować terapię w klinice. "Przywożą mi właśnie nową, liczną grupę pacjentów: parlamentarzystów z Sejmu! Same ciężkie przypadki!"
Większość publiczności nie rozpoznała w profesorze Tadeusza Rossa. Na koniec wieść, iż jest to popularny artysta kabaretowy (znany m.in. z telewizyjnego programu "Zulu Gula") poderwała na równe nogi publiczność, która zgotowała mu specjalne, gromkie brawa.
"Mężczyzna idealny". Komedia terapeutyczna na scenie w Grudziądzu [zdjęcia]
Autorem komedii "Mężczyzna idealny" jest Andrzej Pacuła, a reżyserem Stefan Friedmann.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska