Relację z otwarcia tegorocznego festiwalu i recenzję pierwszego spektaklu, który widzowie mogli zobaczyć w sobotę, przeczytają Państwo na stronie 6 poniedziałkowej "Gazety Pomorskiej". A tymczasem spieszymy poinformować, co ciekawego czeka nas w związku z imprezą w tym tygodniu.
Dziś na scenie Teatru Polskiego zobaczymy jeden spektakl i to już dość dobrze znany, przynajmniej bydgoskim widzom. Mowa o bodaj najczęściej opisywanym w mediach spektaklu minionego sezonu TPB, czyli „Tu Wersalu nie będzie” Rabiha Mroué. By obejrzeć drugą propozycję, zaplanowaną w ramach Prapremier na dziś, trzeba będzie się przenieść do Opery Nova. O godz. 20 rozpocznie się tam „Pornografia późnej polskości” w reżyserii Weroniki Szczawińskiej. Sama autorka o spektaklu pisze tak: „pełna salt podróż na wspak gatunkowych podziałów, wywracająca tradycyjny porządek teatralnych ról - podróż poprzez powidoki i echa idei oraz filmów, wiodąca z przeszłości w przyszłość.”
ZOBACZ KONIECZNIE: Tyle zarabiają sprzedawcy, policjanci i pozostali Polacy [STAWKI]
Dwie godziny później, ci którzy nie będą mieli dość wrażeń powinni przenieść się do klubu festiwalowego Prapremier, czyli do Towarzyskiej Kafe. Tam dziś wieczorem zagra Wicked Giant. Wstęp na koncert jest darmowy. Na spektakle natomiast (jeśli nie zdecydowaliśmy się na karnet) bilety normalne kosztują 40 zł, a ulgowe 30 zł.Festiwal Prapremier,.
Organizatorzy festiwalu radzą, by zachować bilety ze spektakli, bo te będą uprawniać do zniżek - między innymi w festiwalowym klubie, a także na zakup biletów na grane w październiku w TPB spektakle.
We wtorek natomiast o godz. 18 na dużej scenie teatru zobaczymy greckie „Late Night”, a dwie godziny później czeską „Europeanę”. W klubie festiwalowym wystąpi natomiast grupa Syny.