https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal w Opolu: Piaseczny, Kombii, Kowalska. Kolejni artyści wycofują się z udziału

Ola Szatan
Tegoroczną edycję opolskiego festiwalu zaplanowano w dniach 9-11 czerwca. Jednak im bliżej imprezy, tym mniej… artystów, którzy mieli na niej wystąpić! Wczoraj z udziału w festiwalu zrezygnowali m.in. Grzegorz Hyży, Kasia Cerekwicka, Kasia Kowalska, zespół Kombii oraz Andrzej Piaseczny, który w Opolu miał świętować 25-lecie pracy artystycznej. Z w nocy z soboty na niedzielę o swojej rezygnacji poinformował też jeden z prowadzących festiwal, Artur Orzech.

54. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu z pewnością przejdzie do historii z powodu personalnych perturbacji w składzie wykonawców, polityki w tle i niesmaku, jaki od kilku dni towarzyszy tej legendarnej imprezie.

Chociaż w opolskim amfiteatrze wczoraj rozpoczęły się już przygotowania do tegorocznej edycji imprezy, która rozpocznie się 9 czerwca, to lista artystów, którzy mieli się tam pojawić, z każdym dniem staje się coraz krótsza.

Wszystko rozpoczęło się na początku tego tygodnia, od zamieszania związanego z Kayah. Artystka została zaproszona przez Marylę Rodowicz do udziału w jubileuszowym koncercie z okazji 50-lecia pracy artystycznej królowej polskiej piosenki. Na to podobno miał nie wyrazić zgody prezes TVP, Jacek Kurski. Kayah z festiwalu zrezygnowała, a za nią, w geście solidarności z koleżanką, uczyniła to Katarzyna Nosowska.

We wtorek odbyło się spotkanie Jacka Kurskiego z Marylą Rodowicz, podczas którego prezes TVP poinformował, że telewizja „nie ingeruje w dobór gwiazd, mających wystąpić na jubileuszu Artystki”.
To jednak nie zmieniło decyzji Kayah i Kasi Nosowskiej, która na swoim profilu na Facebooku napisała m.in. takie słowa: „_Nie wystąpię w Opolu, bo wykluczenie, w jakiejkolwiek odsłonie, uznaję za zawstydzające. Gdyby mój syn otrzymał zaproszenie na urodziny kolegi, którego mama nie uwzględniłaby na liście dzieci (i tu dowolnie): z domów niezamożnych, innego wyznania itp. - to zostałby w domu. Po prostu. Po ludzku. Ślę ukłony, ze słonecznego ponad podziałami Mokotowa_”.

W piątek z udziału w festiwalu zrezygnowała sama Maryla Rodowicz. Rezygnacja spowodowana była nie tylko atmosferą wokół festiwalu, ale podyktowana była także jej rodzinną tragedią – zmarła mama Maryli Rodowicz.
Na swoim profilu na Facebooku Maryla napisała: „Atmosfera politycznego skandalu oraz dramat rodzinny spowodowały, że zdecydowałam się zrezygnować z koncertu 50-lecia, który miał się odbyć na festiwalu w Opolu. Nie tak wyobrażałam sobie swój Złoty Jubileusz. Przepraszam wszystkich Kolegów Artystów, którzy mieli uświetnić mój recital, przepraszam Publiczność ale to jedyne właściwe wyjście w tej sytuacji. Do zobaczenia na szlaku. Maryla”.

Festiwal w Opolu: Liroy, Kukiz i Stuhr skomentowali zamieszanie

W Opolu nie zobaczymy też zespołu Dr Misio, którego wokalistą jest znany aktor Arkadiusz Jakubik.
Zespół miał wystąpić w konkursie Premier z utworem „Pismo”. Nie wystąpi jednak.
Jak poinformował Arek Jakubik, w oficjalnym oświadczeniu Redakcja Festiwalu napisała: „Z uwagi na nieemisyjny charakter oficjalnego teledysku piosenki „Pismo” w wykonaniu Dr Misio, nominacja zgłoszenia do udziału w konkursie Premier 54.KFPP Opole została wycofana”.
- Z dużym zaskoczeniem przyjąłem nominację piosenki „Pismo” mojego zespołu Dr Misio do koncertu „Premiery” na opolskim festiwalu. Teledysk do piosenki miał premierę 27 kwietnia, a nominację do „Premier” otrzymaliśmy 9 maja. Podejrzewam, że organizatorzy festiwalu zobaczyli teledysk dopiero post factum i czekali tylko na pretekst, żeby nas się pozbyć. Nie najlepiej to świadczy o ich profesjonalizmie – napisał Arek Jakubik na oficjalnym profilu Dr Misio na Facebooku. Decyzję skomentował słowami „kamień z serca”.
- W świetle ostatnich wydarzeń, kiedy to polityka zaczęła wygrywać z muzyką, nasz występ w Opolu i tak byłby niemożliwy. Sami byśmy się wycofali z tego koncertu. Warto czasem spojrzeć w lustro bez obrzydzenia. Tyle tylko, że Dr Misio stał się ofiarą nie braku sympatii Jego Ekscelencji, tylko zwyczajnej cenzury. Nasz teledysk ma konkretny przekaz, który może niektórych uwierać, ale jest „emisyjny”, wręcz „misyjny” i szkoda tylko, że publiczna telewizja tego nie zauważyła – dodał Jakubik.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE >>>
W kolejnych godzinach mieliśmy już prawdziwy festiwal… rezygnacji z występu na opolskim festiwalu.
Obok Audiofeels i Lanberry wycofali się m.in.: Kasia Kowalska („_W obliczu niepokojących wydarzeń towarzyszących festiwalowi w Opolu, podczas którego miałam wystąpić, informuję, że rezygnuję z udziału w tym wydarzeniu. Mam nadzieję, że za rok będzie już normalnie_”), Michał Szpak (_„Kochani. Nie zobaczymy sie w tym roku na Festiwalu w Opolu. Do zobaczenia (być może...) za rok_”), zespół Kombii, Grzegorz Hyży, Kasia Cerekwicka, Kasia Popowska oraz Andrzej Piaseczny, który w Opolu miał świętować jubileusz 25-lecia. Piaseczny także wystosował na Facebooku oświadczenie:
„_Ci z Was, którzy towarzyszą mojej artystycznej drodze od wielu lat, wiedzą jak ogromnie cieszyłem się na świętowanie z Wami Jubileuszu 25 lecia. Na dzielenie się radością z muzyki w miejscu do tego idealnym, tam gdzie rodziły się największe talenty i gdzie składano hołd pamięci artystów, którzy przemijają pozostawiając w nas najpiękniejsze dźwięki. W Opolu, prawdziwej stolicy piosenki. W Opolu, gdzie artyści zawsze stali ponad podziałami. Do ostatniej chwili miałem nadzieję na to, że tak właśnie się stanie że i tym razem muzyką uda nam się przezwyciężyć tak głęboki podział w naszej Ojczyźnie.
Pozwólcie proszę, że dalej będę nosił w sobie tę naiwność, która jest jak mi się wydaje częścią każdej wrażliwej natury.
Nie mogę jednak pozostać głuchy, na to co dzieje się wokół tegorocznej edycji festiwalu i wiem, że wielu moich Przyjaciół oczekuje ode mnie gestu solidarności, gestu przyzwoitego człowieka, którym zawsze byłem i będę.
Podjąłem zatem decyzję o wycofaniu swojego udziału z 54 KFPP w Opolu. Proszę wszystkich którzy cieszyli się wraz ze mną na mój pierwszy, opolski recital o zrozumienie i wsparcie.
Do zobaczenia na koncertach_” - podsumował Andrzej Piaseczny.

Z opolskiego festiwalu rezygnują nie tylko artyści. W sobotnią noc okazało się, że na imprezie nie pojawi się Artur Orzech, który miał poprowadzić konkurs Premier. Podjął taką decyzję w proteście przeciwko wycofaniu Dr Misio z festiwalu. „_Skoro TVP zakwalifikowała i słusznie tę piosenkę, to pytam po cóż nagle wycofuje?!… Szala się przelała. Jeżeli to oczywiście prawda co czytam w internecie. Dobrej nocy. Jutro/dzisiaj o tym poinformuję Tvp1_” napisał Artur Orzech.

CZYTAJ TAKŻE: Maryla Rodowicz nie wystąpi na festiwalu Opolu 2017. Powody opisała na Facebooku

Sytuację wokół festiwalu skomentował też prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski, który przyznał, że ze smutkiem przyjmuje informacje o rezygnacji kolejnych artystów z udziału w opolskim festiwalu.
„_Niemniej taka postawa jest dla mnie zrozumiała w kontekście kontrowersji, które towarzyszą organizacji tegorocznych koncertów.
KFPP w Opolu jest narodowym dobrem kultury, o który powinniśmy dbać. W zaistniałej sytuacji propozycją wyjścia może być np. szybkie i zdecydowane działanie TVP zmierzające do powołania niezależnej, bezstronnej i apolitycznej komisji złożonej z autorytetów świata kultury. To zagwarantuje swobodny dobór artystów, a samym artystom da możliwość nieskrępowanego występu na scenie opolskiego amfiteatru.
Jednocześnie zapewniam, że Amfiteatr w Opolu otwarty jest dla wszystkich artystów, niezależnie od sytuacji politycznej w kraju, a tutejsza wspaniała publiczność oklaskami nagradza za występy, a nie za poglądy polityczne_” - napisał prezydent Opola na swoim profilu na Facebooku.

Festiwal w Opolu: Liroy, Kukiz i Stuhr skomentowali zamieszanie

TVP póki co nie komentuje tematu ani nie informuje jak zamierza poradzić sobie z coraz mniejszą listą wykonawców. W czwartek, na profilu Centrum Informacji TVP na Facebooku zamieszczono oświadczenie w sprawie wycofania się Maryli Rodowicz z festiwalu w Opolu („Telewizja Polska składa najgłębsze wyrazy współczucia z powodu osobistej tragedii, która dotknęła panią Marylę Rodowicz. W tak trudnej rodzinnej sytuacji z pełnym zrozumieniem przyjmujemy decyzję o wycofaniu się Artystki z 54. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu”).

Komentarze 39

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
meg
No i ci i komu chcieli udowodnić? Woleli czasy hipokryzji PO i zniewolenie Polski niż normalność - to ich problem, nie nasz.
G
Gość
W dniu 22.05.2017 o 12:28, 1313 napisał:

Jest dużo więcej lepszych zespołów, które mogą wystąpić w Opolu, niż ci "apolityczni" pseudoartyści.  Krzyżyk im na drogę!

 

Jakie to są te "lepsze zespoły"?

W tak zwanej kulturze od dawna źle się dzieje i pora na zmiany. Państwo nie musi finansować wszystkich,którzy udają artystów. Być może sytuacja wymusi dokonanie poważnych i głębokich zmian w sposobie wynagradzania i utrzymywania grup muzyczno-artystycznych.

 

1313

Jest dużo więcej lepszych zespołów, które mogą wystąpić w Opolu, niż ci "apolityczni" pseudoartyści.  Krzyżyk im na drogę!

f
fvg

niech nikomu łaski nie robią. Zamiast tego warto promowac mlodych

W
WiktorW11

I dobrze, że się wycofują. Popieram.

a
aa

Dr Misio Kayah ot to naprawde artysci na miare calej europy a nie PiSowskiej tv.Dać im po 50 tys za godz mamrotania to jest sztuka.Wiarygodny jest tylko artysta głodny a te nasze darmozjady juz dawno napchaly sobie brzuchy i spizarki wiec o jakim artyzmie wy piszecie.No moze tylko Nosowska podpada pod artyste a reszta to szrot ktory poza znajome TV nie jest w stanie sie wybić.Kayah oburzona ze nie chcieli ja w telewizji na ktora pluje od samego poczatku jak PiS przejal wladze.Zdziwiona? Przecpany mozg to moze zdziwiona.Poszla by kilka dni do normalniej pracy to by zrozumiala zaleznosc miedzy uslugodawca a uslugobiorcą.Tepa dzida.

C
CyklonB
Nowa dzisiejsza rezygnacja-brawo córeczko złodziejki z estrady łódzkiej o tym samym nazwisku. Jej matka to złodziej, bandyta sydowski który okradał i eliminował kompozytorów, tekściarzy wykonawców jeszcze w latach dziewięćdziesiątych wspólnie z pracownikami ze znanego sklepu z instrumentami muz. na Piotrkowskiej w Łodzi okradła z demo znaną artystkę. Zlecała ze wspólnikami i jej nadzorcami napady na artystów i gwałty na początkujących artystkach. Tak trzymać niedługo nawet największe szambo się zapcha tym gown...em spuszczanym z estrady.
o
oburzony
A co KOD lepiej placi tym wszystkim piaskom, kajom? Myslalem ze zbiorki ida na szefa tej organizacji...
777
A SŁOŃCE PRu I RAMMZES EGIPSKIEGO WROCKA JABOLE sPRzeDAJE. ŁOBROTNY JAK BALCYREK BO Sumienia bRAK.
u
użymu skromny trio tych
co dla Ślązaków jest więcej warte od nich

dziekujemy KAYU i LIROYU ad. KUKIZIE

łudź czeka na powrót do matiuszki Ukrainu

|Dopowiem Ukaraina to wspaniały świat ludzi
alle nie polityków ?
G
Gość
Foto 1/5 widać poco komu są potrzebni ,,,
l
lena
No i pokazują gdzie mają publiczność, z której mają pełną michę. Kolejne ELYTA, co kąsa rękę, która ją karmi. No ale w Opolu jest festiwal piosenki POLSKIEJ. Widać nie są Polakami !!! Podziękujemy im na ich "koncertach" wypinając się na nich. Cholerna kolejna kasta nadludzi. OTAKE Polskie im chodzi !!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
Przecież pan Kukiz nie śmiał bawić na Majdanie ...

Można popierać to co się dzieje ale nie pod dyktando Marksistów
c
che che
bez komentarza
i
igor
w przeciwieństwie do waszych platfusiarskich gwiazd jak np. Peszek, czy Przybysz
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska