Trwa głosowanie
Pozostało: 11 dni i 5 godzin
Plebiscyt: MISTRZOWIE MOTORYZACJI
Wybieramy zdjęcia samochodów do kalendarza
Fiata mam już 8 lat, ma fajną historię, kupiony był od 1 właściciela, a dokładnie od byłego dyrektora szkoły podstawowej w Radzyniu Chełmińskim, ale niestety już nie żyjącego. Był wspaniałym człowiekiem i dbał o niego jak mógł. Jeździł nim najwięcej do szpitala na badania, dużo opowiadał o nim, gdzie jeździł nim. Mało co jeździł w zimie, bo tylko 2 sezony zimówki przejechały, a jak był kupiony, to miał przejechane dopiero 93.000 km i stał zakurzony w pajęczynach trochę i niestety już trochę rdzewki miał na prawej jak i na lewej stronie, bo garaż był nieszczelny, ale pewnie by skończył na złomie, ale że pan chciał w dobre ręce go sprzedać, żeby go uratować i tak się stało, że już kondycji fiacik nabrał. Na bieżąco robiłem go i już jest to, co chciałem, ale zostaje mi poprawić lakier gdzie nie gdzie i będzie dobrze. Mam 21 lat, ale wiem, że fiacik zostaje ze mną na dłużej, bo naprawdę już dużo wspomnień mam z nim i nigdy się nie znudzi, bo ma swój klimat i swoją duszę w sobie, że naprawdę chce jeździć dalej i nabijać kilometrów i pojawiać się na zlotach.