Główna stopa procentowa pozostała na poziomie 3,5 proc. Według Pawła Sataleckiego, analityka firmy doradczej Finamo, z powodu wysokiej inflacji (3,7 proc. w sierpniu) mamy teraz ujemną realną stopą procentową. Co to oznacza?
- Teoretycznie to zła wiadomość dla oszczędzających, a dobrą dla kredytobiorców. Realna wartość pieniędzy oszczędzających zmniejszy się - tłumaczy Paweł Satalecki. - Cieszyć powinni się natomiast kredytobiorcy. Pożyczając wczoraj 100zł, dziś - teoretycznie - do oddania będą mieli 99,8 złotych.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotówkach składa się nie ze stóp procentowanych Narodowego Banku Polskiego, ale z rynkowej stopy WIBOR i stałej marży. Jak podaje Paweł Satalecki, od lipca WIBOR oscyluje wokół 4,18 proc., czyli o 68 pkt. wyżej niż główna stopa NBP.
Zdaniem analityka, RPP będzie musiała poważnie zastanowić się czy nie podwyższyć stóp procentowych na przełomie I i II kwartału przyszłego roku.