Takie lokum zapewnia porządek w ubraniach. Nie ma ograniczeń co do powierzchni, na której musimy zmieścić stosy ciuchów. Plusem jest też to, że dzięki niej w innych miejscach domu nie musimy mieć tylu szaf, szafek, półek lub pawlaczy.
Nowe pomieszczenie
Można ją na przykład zorganizować we wnęce w sypialni, w przedpokoju, na poddaszu, wtedy maksymalnie wykorzystamy przestrzeń do tej pory niezagospodarowaną. Albo między sypialnią a łazienką.
Na garderobę powinniśmy wygospodarować przynajmniej 3 metry kwadratowe. Najlepiej, gdy szafy ustawimy równolegle, wzdłuż dwóch ścian. Między nimi trzeba zostawić miejsce nie tylko na przejście i dojście do najdalszej półki, ale także na swobodne przebieranie się. Najlepiej metr.
Dobrze wyposażona
Co znajduje się na wyposażeniu garderoby? Półki, stojaki, wieszaki, kosze, uchwyty… Dobrze zainwestować też w pokrowce na ubrania - mimo wszystko tam szybko się kurzy.
Kupując gotową garderobę, lampy są w komplecie. Zazwyczaj w suficie albo na ścianie. Światło zapala się z reguły automatycznie, przy otworzeniu szafy.
Kiedy mamy garderobę w osobnym pomieszczeniu, możemy puścić wodze fantazji. Lampki możemy zamontować nie tylko na suficie, ale także, na przykład, w przerwach między regałami. Jeśli garderobę traktujemy jako przebieralnię, musimy powiesić w niej lustro, choćby na najszerszej z szaf.
Jak lekki wiatr
Garderoba powinna być wyposażona w wentylację (klimatyzacja w tym miejscu to zbędny wydatek). Możemy zamontować kratkę wentylacyjną w ścianie pomiędzy garderobą a sąsiadującym z nią pomieszczeniem. Dzięki niej odzież będzie jakby… przewietrzona mimo tego, że leży poskładana na półkach.
Temperatura powinna być taka, jak w pokoju lub o 2-3 stopnie niższa.